Marek Falenta. Współpracownik służb

Marek Falenta. Współpracownik służb

Dodano:   /  Zmieniono: 
Gdy rząd uderza w spółkę Składy Węgla należącą do biznesmena Marka Falenty, ten postanawia się zemścić i wykorzystać nagrania polityków i biznesmenów, które gromadzi od wielu miesięcy.

Biznesmen jest przekonany, że to minister Bartłomiej Sienkiewicz z MSW poprzez służby zagraża jego węglowemu imperium, które funkcjonuje dzięki bliskiej współpracy z Rosją. Premier w czerwcu 2014 r. obiecuje górnikom, że zahamuje import taniego węgla ze Wschodu i stworzy sieć państwowych magazynów węgla. Z relacji kelnera N. wynika, że biznesmen chciał się porozumieć z rządem. Zabiegał nawet o spotkanie z premierem, wiceministrem skarbu Rafałem Baniakiem, ministrem Kosiniakiem-Kamyszem. To wszystko dzieje się na kilka dni przed wybuchem afery taś mowej. Gdy taśmy wychodzą na jaw, Łukasz N. ujawnia śledczym, że mózgiem operacji nagraniowej jest biznesmen Marek Falenta. 24 czerwca ABW zjawia się w willi Falenty w Konstancinie.

Więcej możesz przeczytać w 12/2015 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.