Biznes na krańcu świata

Biznes na krańcu świata

Dodano:   /  Zmieniono: 
Polscy przedsiębiorcy nie boją się egzotycznych krajów. Najodważniejsi budują fabryki w Azji i Afryce. To zwykle ponadprzeciętne zyski, ale i problemy, o jakich się w Polsce nie śniło.

Potentat drobiarski Konspol buduje fabrykę w Indonezji. Nic się nie zmarnuje. Odpady z kurczaków trafią na farmę krokodyli. – Kiedy ukończycie fabrykę? – pytam prezesa firmy Konrada Pazgana. – Nie wiem. – Miała być w tym roku. – Tak jest w umowie. Jednak niedawno wykonawca stwierdził, że nie wie, kiedy skończy. Może za dwa, może za trzy lata. Czas jest tutaj pojęciem względnym, nikt się nie spieszy. Na wpis hipoteczny czekaliśmy trzy lata – rzuca od niechcenia.

– Nie denerwuje się pan? – Denerwowałem się, ale teraz już podchodzę do tego ze spokojem – mówi Konrad Pazgan. I zaraz dodaje: – Teraz myślę, że to dla nas szansa, bo odstrasza od tego rynku naszych zachodnich konkurentów.

PO PIERWSZE BEZPIECZEŃSTWO

Więcej możesz przeczytać w 28/2015 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.