Węglowy topielec na plecach energetyki

Węglowy topielec na plecach energetyki

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rząd PO-PSL zagonił koncerny energetyczne PGE i Energa i gazowego potentata PGNiG do pomocy walczącej o przetrwanie Kompanii Węglowej. Strategia „po nas choćby potop” ma zapewnić do wyborów spokój w górnictwie.

Prikaz przyszedł z samej góry. Trzy spółki mają znaleźć dla Kompanii Węglowej do końca sierpnia 800 mln zł, a od stycznia kolejne 700 mln – mówi nam osoba znająca kulisy rządowej rozgrywki. A właściwie rządowej paniki. Na zewnątrz sprawa wygląda tak: rząd na początku tego roku zawarł z górnikami porozumienie i odbywa się restrukturyzacja branży. To, czego nie widać, ale o czym mówi się już co najmniej od kilku miesięcy – to tylko PR-owa sztuczka. Żadna realna restrukturyzacja się nie odbyła, a rząd chce „dojechać” do wyborów, ratując górnictwo za wszelką cenę. Ewie Kopacz trudno wyobrazić sobie sytuację, w której nagle kilkadziesiąt tysięcy górników nie otrzymuje pensji. Zjawiliby się oni na pewno w Warszawie.

Więcej możesz przeczytać w 33/2015 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.