Zapobiec grypie i cukrzycy

Zapobiec grypie i cukrzycy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Endokrynolog uważa, że suplementacja witaminy D powinna być powszechna (fot. sxc.hu)Źródło:FreeImages.com
Osoby z niedoborami witaminy D żyją krócej – mówi prof. Michael Holick z Bostońskiej Akademii Medycznej, specjalista w dziedzinie biochemii i endokrynologii.

Według pana każdy z nas powinien suplementować witaminę D. Dlaczego i w jakich dawkach?

W klimacie panującym w Polsce w pierwszym roku życia 400 j.m. dziennie, potem 1000 j.m. U nastolatków i dorosłych dawkę należy zwiększyć do 2000 jednostek. Badania przeprowadzone wśród dziewczynek w wieku 9-11 lat wykazały, że podawanie im 2000 jednostek dziennie jest dla nich korzystne i nie powoduje żadnych skutków ubocznych.

Jaka jest różnica między tymi, którzy suplementują się witaminą D, a tymi, którzy tego nie robią?

Osoby przyjmujące tę witaminę są mniej zmęczone, mają więcej energii, silniejsze kości i mięśnie, rzadziej cierpią na choroby autoimmunologiczne, a nawet żyją dłużej. Osoby z niedoborami tej witaminy żyją krócej, głównie z powodu chorób układu naczyniowego. Witamina D zmniejsza ryzyko zawału serca, nowotworów i infekcji o 50 proc. Prawidłowy poziom tej witaminy obniża ryzyko wystąpienia grypy nawet o 90 proc., a cukrzycy typu 1 o 78 proc. Istotne jest jednak to, aby dbać o suplementację przez całe życie.

Czy witaminę D można przedawkować?

Przedawkowanie witaminy D to jedna z najrzadszych przypadłości na świecie. Z kolei jej niedobór należy do najczęstszych. Wiele badań zakrojonych na dużą skalę wykazało, że przyjmowanie nawet 25 tys. j.m. witaminy D dziennie nie wywołuje żadnych skutków ubocznych. Obaliło to mit o ryzyku przedawkowania tej substancji. Powody do obaw mogłyby mieć dopiero osoby, które przyjmują 50 tys. j.m. codziennie przez ponad rok.

Czy są osoby potrzebujące więcej witaminy D niż inne?

Generalnie 50 proc. populacji świata ma niedobory tej witaminy, ale otyli potrzebują jej 2,5 razy więcej niż inni. Ciężarne powinny przyjmować nawet dwukrotność jednostek zalecanej dawki witaminy D.

Czy opalanie zabezpiecza przed niedoborami witaminy D?

W dzisiejszej kulturze niemożliwe jest uzupełnienie witaminy D jedynie dzięki ekspozycji na promienie UV, bo wymagałoby to przebywania na słońcu każdego dnia bez ubrania i bez stosowania filtrów UV. Badania przeprowadzone w USA wykazały, że niedobory tej witaminy występują nawet u osób mieszkających w ciepłym klimacie. Opalanie jest istotnym elementem dbania o prawidłowy poziom witaminy D. Nie wolno jednak dopuszczać do poparzeń i zawsze należy używać kremu z filtrem na twarz. Warto zauważyć, że czerniak najczęściej występuje na partiach skóry najczęściej wystawianych na działanie słońca, a najrzadziej tam, gdzie ciało jest osłonięte.

A czy dieta bogata w ryby zabezpiecza przed tymi niedoborami?

Białe ryby w ogóle nie zawierają witaminy D. Tłuste, dziko żyjące ryby warto spożywać codziennie, aby zadbać o zdrowie, ale przy typowej diecie europejskiej nie mamy szans na dostarczenie wystarczającej dawki witaminy D tylko z tego źródła. Jak często należy badać poziom witaminy D? Lekarzom rodzinnym polecam przebadanie dziesięciu pacjentów, aby przekonali się, że zbyt niski poziom witaminy D jest problemem. Następnie zalecić tym pacjentom suplementację. Po takim doświadczeniu warto zacząć podawać witaminę wszystkim pacjentom.

Dlaczego lekarze wciąż nie doceniają, jak ważne jest suplementowanie tej witaminy?

Wielu lekarzy uważa, że najlepszym rozwiązaniem dla ich pacjentów są leki, nie doceniają, jak istotne mogą być witaminy. Na szczęście coraz lepiej rozumiemy, jak istotne dla zdrowia są zdrowa dieta czy sport. Częścią tego zdrowego trybu życia powinna być suplementacja witaminą D.

Więcej możesz przeczytać w 46/2015 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.