Chłopski rozum
Trwogę wzbudził we mnie optymizm Adama Tańskiego, prezesa Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, byłego ministra rolnictwa, który na uwagę, że od dziesięciu lat nie udało się rozwiązać problemu pracowników byłych PGR-ów, odpowiada: "W szczytowym okresie przekształceń, czyli w roku 1994, bez pracy zostało około stu tysięcy pracowników PGR-ów. W tej chwili na zasiłku pozostaje 35 tys. osób, których ostatnim miejscem pracy był PGR. Tak więc ponad połowa znalazła zatrudnienie, choć jest to środowisko szczególnie słabo przygotowane do pracy w innych zawodach" ("Chłopski rozum", nr 34). Widać, Adam Tański nie wie lub nie chce wiedzieć, że istnieją bezrobotni bez prawa do zasiłku. Tymczasem w jednej z największych enklaw bezrobocia - województwie zachodniopomorskim - na 49 tys. bezrobotnych na wsi 35 tys., czyli 72 proc., nie ma prawa do zasiłku. Te liczby są miarą problemu społecznego, lekceważonego nie tylko przez prezesa Tańskiego. Bezrobocie i ubóstwo są już na wsi dziedziczone, pociągają za sobą pogorszenie poziomu wykształcenia młodzieży, minimalizację aspiracji i poczucie beznadziei. Zmienić to mogą nie zasiłki, ale nowe możliwości zatrudnienia. A o tym, poza sporadycznymi pracami interwencyjnymi, głucho.
JAN RZESZEWSKI Koszalin
Stosunki własności
Profesor Nałęcz pisze, że "nawet Burbonowie usankcjonowali przeobrażenia własnościowe czasów rewolucji Napoleona. Chcąc zaspokoić roszczenia tysięcy miłych im arystokratów, musieliby się narazić milionom Francuzów (...), a tego nie chcieli ryzykować" ("Stosunki własności", nr 33). To fakt, ale Burbonowie zrekompensowali arystokratom straty, o czym profesor nie wspomina. W latach 1824-1826 francuskie izby ustawodawcze uchwaliły odszkodowania dla byłych emigrantów w wysokości miliarda franków. Za naruszenie prawa własności państwo zapłaciło. Mam nadzieję, że przy uchwalaniu ustawy reprywatyzacyjnej prof. Nałęcz pójdzie w ślady Burbonów, których stawia sobie za wzór, i okaże tyle samo hojności, co sprawiedliwości.
KAZIMIERZ BEM Łódź
Trwogę wzbudził we mnie optymizm Adama Tańskiego, prezesa Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, byłego ministra rolnictwa, który na uwagę, że od dziesięciu lat nie udało się rozwiązać problemu pracowników byłych PGR-ów, odpowiada: "W szczytowym okresie przekształceń, czyli w roku 1994, bez pracy zostało około stu tysięcy pracowników PGR-ów. W tej chwili na zasiłku pozostaje 35 tys. osób, których ostatnim miejscem pracy był PGR. Tak więc ponad połowa znalazła zatrudnienie, choć jest to środowisko szczególnie słabo przygotowane do pracy w innych zawodach" ("Chłopski rozum", nr 34). Widać, Adam Tański nie wie lub nie chce wiedzieć, że istnieją bezrobotni bez prawa do zasiłku. Tymczasem w jednej z największych enklaw bezrobocia - województwie zachodniopomorskim - na 49 tys. bezrobotnych na wsi 35 tys., czyli 72 proc., nie ma prawa do zasiłku. Te liczby są miarą problemu społecznego, lekceważonego nie tylko przez prezesa Tańskiego. Bezrobocie i ubóstwo są już na wsi dziedziczone, pociągają za sobą pogorszenie poziomu wykształcenia młodzieży, minimalizację aspiracji i poczucie beznadziei. Zmienić to mogą nie zasiłki, ale nowe możliwości zatrudnienia. A o tym, poza sporadycznymi pracami interwencyjnymi, głucho.
JAN RZESZEWSKI Koszalin
Stosunki własności
Profesor Nałęcz pisze, że "nawet Burbonowie usankcjonowali przeobrażenia własnościowe czasów rewolucji Napoleona. Chcąc zaspokoić roszczenia tysięcy miłych im arystokratów, musieliby się narazić milionom Francuzów (...), a tego nie chcieli ryzykować" ("Stosunki własności", nr 33). To fakt, ale Burbonowie zrekompensowali arystokratom straty, o czym profesor nie wspomina. W latach 1824-1826 francuskie izby ustawodawcze uchwaliły odszkodowania dla byłych emigrantów w wysokości miliarda franków. Za naruszenie prawa własności państwo zapłaciło. Mam nadzieję, że przy uchwalaniu ustawy reprywatyzacyjnej prof. Nałęcz pójdzie w ślady Burbonów, których stawia sobie za wzór, i okaże tyle samo hojności, co sprawiedliwości.
KAZIMIERZ BEM Łódź
Więcej możesz przeczytać w 36/1999 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.