Chopin orkiestralny

Chopin orkiestralny

Dodano:   /  Zmieniono: 
Tournée orkiestry Zimermana - rewolucja w interpretacji Chopina
Tegoroczna jesień zapowiada filharmoniczną sensację na niespotykaną skalę. 15 sierpnia Krystian Zimerman z założoną przez siebie Polską Orkiestrą Festiwalową rozpoczął wielkie tournée, na które złoży się 39 koncertów oraz sesja nagraniowa. 21 sierpnia na słynnym festiwalu w Salzburgu polscy muzycy wywołali sensację. We Włoszech nagrali płytę dla jednej z największych firm fonograficznych, Deutsche Grammophon, z którą pianista związany jest stałym kontraktem. 13 września powrócą na kilka koncertów do Polski. Później odbędą się występy w najbardziej prestiżowych miejscach: londyńskiej Royal Festival Hall, nowojorskiej Carnegie Hall, amsterdamskiej Concertgebouw i paryskiej Salle Pleyel.

Już pierwsze takty Koncertu e-moll, jakie zabrzmiały w dość paskudnej, ale za to mieszczącej 3 tys. osób hali targowej w Gdańsku-Oliwie, zaskoczyły publiczność. Wydawało się niewiarygodne, że w takiej scenerii, odpowiedniej raczej dla meczu hokejowego, można było stworzyć właściwą sztuce atmosferę najgłębszego skupienia.
Chopin Zimermana jest zupełnie niepodobny do znanego z innych wykonań, o co zresztą chodziło wielkiemu pianiście, gdy zakładał swą orkiestrę. Tworzył ją od początku do końca sam, rekrutując zespół spośród ludzi młodych, utalentowanych i pełnych zapału, by mieć pewność, że interpretacja jest całkowicie jego własna. Grywał już koncerty Chopina z najwybitniejszymi dyrygentami świata, ale świadom był zawsze, że odpowiedzialny jest tylko za to, co sam gra na fortepianie, nie za całokształt brzmienia utworu. Prowadząc od instrumentu Polską Orkiestrę Festiwalową, kształtuje w niej wszystko: barwę, tempa, nastroje.
Zimerman twierdzi, że zaangażował muzyków młodych, ponieważ chciał spontaniczności takiej, jaka właściwa była młodemu Chopinowi, komponującemu swe koncerty w wieku 19 lat. Oczywiście, nie ma w zespole dziewiętnastolatków, a sam Zimerman, który wy-grał Konkurs Chopinowski (otrzymując również nagrodę za wykonanie koncertu!) właśnie w wieku 19 lat, dziś daje interpretację czterdziestolatka, sumującą bogate doświadczenia.
Nikt jeszcze nie podchodził w ten sposób do koncertów Chopina. Partia orkiestry bywała raczej lekceważona, traktowana jak zło konieczne, akompaniament o kiepskiej jakości - Chopin uchodził za kompozytora niezbyt wprawnego w operowaniu orkiestrą. Zimerman wykazał, że jest inaczej, podchodząc do tej muzyki z ogromną pieczołowitością, dopieszczając każdą nutę i frazę. Wykazał się przy tym autentycznym talentem dyrygenckim - prowadzi orkiestrę gesta- mi niezwykle precyzyjnymi, oszczędnymi, wręcz eleganckimi.
Najbardziej charakterystyczną cechą jego interpretacji jest swoista teatralność muzyczna: zmienność nastrojów, duże przyspieszenia i zwolnienia fraz, wyrazistość, silne kontrasty, czasem podkreślanie pojedynczej frazy poprzez oddzielenie jej retorycznymi pauzami. Teraz widać wyraźnie, co pianista miał na myśli, przypominając w grudniu na konferencji prasowej, że Chopin był miłośnikiem opery i uważał, iż także fortepian powinien "śpiewać". Z Zimermanem "śpiewa" również orkiestra. Uderzające jest to zwłaszcza w powolnych częściach koncertów, przenoszących słuchaczy niemal w inny wymiar.
Poziom gry zespołu był już na pierwszych koncertach imponujący, biorąc pod uwagę fakt, że próby z solistą trwały tylko dwa tygodnie. Pięknie brzmią szczególnie instrumenty smyczkowe; mankamenty instrumentów dętych zostaną z pewnością z czasem usunięte. Zimerman narzucił młodym muzykom mordercze tempo pracy - ćwiczyli praktycznie całymi dniami, w pełnym składzie i w sekcjach (smyczkowe próby prowadziła Kaja Danczowska), podobno raz nawet do drugiej w nocy. W Łodzi próba generalna trwała do samego koncertu. Trasa polska powinna przebiegać bez zakłóceń, mimo wycofania się części sponsorów. Głównym mecenasem całego tournée jest Towarzystwo Ubezpieczeń i Reasekuracji Warta SA, a każdy koncert ma odrębnego sponsora, na przykład BGŻ wsparł występ w Gdańsku, Géant - w Łodzi, a Bank Handlowy patronuje występom w Poznaniu i Warszawie.

Więcej możesz przeczytać w 37/1999 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.