Know-how

Dodano:   /  Zmieniono: 
Transfer technologii.
Jesienią Japończycy zaczną realizować program, który ma usprawnić wprowadzanie w życie nowych technologii, opracowywanych przez rządowe instytuty naukowe. Wśród priorytetowych znalazły się technologie stosowane w przetwarzaniu informacji, biotechnologii, inżynierii środowiskowej, a zwłaszcza niezbędne do badania genomu. Niezwykle istotne jest również stworzenie do 2001 r. narodowego centrum bioinformatyki. Organizacje zajmujące się licencjonowaniem technologii będą miały prawo do promocji i sprzedaży koncesji sektorowi prywatnemu. Dotychczas właścicielem patentów wypracowanych przez naukowe instytucje rządowe mogło być wyłącznie państwo. Podobne zmiany należy wprowadzić w prawie dotyczącym działalności sektora uniwersyteckiego. Dziś pracownicy narodowych uniwersytetów nie mogą pracować dodatkowo dla firm prywatnych. Przewiduje się, że piętnaście lat zajmie Japonii usprawnienie transferu nowoczesnych technologii z tych uczelni do przemysłu.

Szczepionka przeciw AIDS.
Na spotkaniu Światowej Federacji Naukowców przygotowano raport informujący o konieczności pilnego opracowania szczepionki przeciw AIDS. Dokument podpisali między innymi Robert Gallo z instytutu wirusologii człowieka w Baltimore i Luc Montganier, dyrektor światowej fundacji zajmującej się badaniem AIDS i zapobieganiu tej chorobie. Naukowcy stwierdzili, że na udoskonalanie szczepionki przeznacza się jedynie 1 proc. z 18 mld USD wyasygnowanych na walkę z AIDS. Testy kliniczne trzeciej fazy prowadzone są dziś jedynie na wybranej grupie ludzi w Tajlandii. Aby uzupełnić brakujące fundusze, badacze próbują nawiązać współpracę z Bankiem Światowym i Fundacją im. Melindy Gates. Naukowcy z krajów biedniejszych, gdzie zapotrzebowanie na szczepionkę jest największe, apelują do swoich rządów o dotacje. W Brazylii walczący z AIDS zdobyli na ten cel 600 mln USD. Tamtejsi ekonomiści zdają sobie sprawę, że terapia za pomocą leku opracowanego przez krajowych specjalistów będzie znacznie tańsza niż korzystanie z zagranicznych technologii.

Wirus z lodu.
Wskutek ocieplenia klimatu wirusy zamrożone w lodach Antarktyki mogą się dostać do atmosfery, uaktywnić się i wywołać epidemię - obawiają się naukowcy. W lodzie znajduje się między innymi tobamowirus mozaiki pomidorów (ToMV), często spotykany patogen roślinny, wcześniej odkryty w chmurach i we mgle. Niektóre z wirusów - podobnie jak ToMV - odporne są na niesprzyjające czynniki środowiskowe dzięki mocnemu ochronnemu płaszczowi białkowemu. Naukowcy przebadali próbki lodu grenlandzkiego sprzed 500 lat i 140 tys. lat. Wyizolowali z nich cząsteczki wirusów wciąż mogących wywołać infekcję. Kolejne badania mogą pomóc zrozumieć ewolucję tych drobnoustrojów i zawiłości procesu wykształcania się nowych odmian oraz ustalić, dlaczego niektóre z nich nie zmieniają się przez setki i tysiące lat.

Toksyczne aerozole.
Naukowcy brytyjscy udowadniają, że aerozole i odświeżacze powietrza mogą wywołać u niemowląt infekcje ucha i biegunkę, natomiast u ciężarnych - bóle głowy i depresje. Znajdujące się w tych preparatach lotne cząsteczki związków organicznych, jak ksylen, ketony i aldehydy, w dużych dawkach mogą być bowiem toksyczne. Ankieta przeprowadzona wśród 14 tys. brzemiennych Brytyjek wykazała, że kobietom codziennie używającym aerozoli i odświeżaczy powietrza częściej dokuczają bóle głowy (o 25 proc.) niż tym, które stosują te preparaty raz w tygodniu. Ponadto częściej zapadają one na depresję poporodową (o 19 proc.). Natomiast niemowlęta do szóstego miesiąca życia, oddychające przez większość tygodnia powietrzem, w którym unosi się zapach odświeżacza, częściej cierpią na zapalenie ucha (o 30 proc.) i biegunkę (o 22 proc.).

Kosmiczne narodziny.
Pluton i jego satelita różnią się składem, co sugeruje, że ten drugi powstał wskutek kosmicznego zderzenia - stwierdzili naukowcy, wykorzystując dane dostarczane przez znajdujący się na Hawajach teleskop Subaru. Wielu astronomów myśli, że Księżyc powstał w wyniku uderzenia dużej skały o Ziemię - odłupane fragmenty naszej planety wyleciały w kosmos, gdzie połączyły się, tworząc satelitę. Hipotezę potwierdzają wyniki badań powierzchni Księżyca, która ma inny skład niż jego głębsze warstwy. Podobnie wygląda to w wypadku Plutona i jego satelity. Dziewiąta planeta Układu Słonecznego pokryta jest lodowatym azotem i znajduje się tam niewielka ilość etanu. Tymczasem jej satelitę pokrywa zamrożona woda i nie stwierdza się tamże etanu. Alan Stern z Południowo-zachodniego Instytutu Badawczego w Boulder (USA) twierdzi, że obecność etanu na Plutonie sugeruje, że związek ten pochodzi z czasów tworzenia się systemu słonecznego lub powstał póęniej - w wyniku oddziaływania promieni słonecznych.

Więcej możesz przeczytać w 40/1999 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.