Bez granic

Dodano:   /  Zmieniono: 
W pobliżu Yattendon w Wielkiej Brytanii stanął pierwszy maszt antenowy, który jest podobny do drzewa. Jego budowa kosztowała 60 tys. funtów. Operator sieci telefonii komórkowej, rozbudowujący swoją infrastrukturę w tym rejonie, zdecydował się na tak poważny wydatek, by nie zakłócić krajobrazu, stawiając tradycyjną metalową konstrukcję.
W pobliżu Yattendon w Wielkiej Brytanii stanął pierwszy maszt antenowy, który jest podobny do drzewa. Jego budowa kosztowała 60 tys. funtów. Operator sieci telefonii komórkowej, rozbudowujący swoją infrastrukturę w tym rejonie, zdecydował się na tak poważny wydatek, by nie zakłócić krajobrazu, stawiając tradycyjną metalową konstrukcję. Projekt "zielonej anteny" wykonała południowoafrykańska firma, która zajmowała się wcześniej produkcją replik drzew do parków rozrywki na całym świecie. Efekt jest tak realistyczny, że zaraz po zainstalowaniu na 23-metrowej antenie zagnieździły się ptaki.

Berliński urząd Gaucka zamierza wykorzystać nowoczesną technologię informatyczną do odtwarzania zniszczonych akt Stasi. Odbywają się właśnie testy programów komputerowych, które miałyby to umożliwić. Skrawki podartych dokumentów zostaną za pomocą skanera wprowadzone do pamięci komputera. Program będzie próbował dopasować poszczególne elementy, badając zgodność ich kształtów. Skuteczność tej metody sięga 90 proc., pod warunkiem, że dokument nie został podarty na więcej niż osiem części. W archiwach urzędu Gaucka przechowuje się obecnie ponad 10 tys. worków ze strzępami akt zniszczonych przez funkcjonariuszy Stasi tuż przed zjednoczeniem Niemiec. Do tej pory te niezwykłe puzzle pracownicy urzędu próbowali składać ręcznie.

Część legendarnego "Titanica" dotarła do bostońskiego portu, dokąd w pierwszym rejsie zmierzał ten transatlantyk. Fragment wraku o wymiarach 7,9 m na 6,1 m został wydobyty z dna Atlantyku i do listopada wraz z pięcioma tysiącami innych drobniejszych elementów okrętu można go podziwiać na zorganizowanej w Bostonie wystawie.

Dwudziestotonowy fragment przetransportowała firma RMS Titanic Inc., która w 1987 r. otrzymała wyłączne prawo do eksploracji wraku. Pierwszą próbę wydobycia części statku podjęto w 1996 r. Niesprzyjające warunki atmo- sferyczne sprawiły, że udało się ją podnieść nie wyżej niż na głębokość 60 m nad dno oceanu. Prądy morskie przeniosły ją na odległość 16 km od wraku.

W grudniu 1903 r. bracia Wright przeprowadzili pierwszy lot maszyny wyposażonej w silnik (trwał zaledwie minutę). Z okazji setnej rocznicy tego wydarzenia NASA planuje przeprowadzić podobny dziewiczy lot - w 2003 r. nad powierzchnią Marsa przez trzy godziny będzie się unosić bezzałogowy samolot Kitty Hawk. Nazwa pochodzi od miejsca, z którego startowała maszyna braci Wright. Latający robot napędzany silnikiem o mocy 10 KM nie będzie startować z powierzchni Marsa, lecz z pokładu sondy, która w tym celu wejdzie w atmosferę czerwonej planety. Dzięki Kitty Hawk będzie można sporządzić o wiele dokładniejsze mapy powierzchni tej planety, niż gdyby korzystano ze zdjęć dostarczanych przez sondy. Po trzech godzinach lotu i przebyciu 1,6 tys. km Kitty Hawk zakończy swą misję, rozbijając się o skalistą powierzchnię planety.

Ponad 40 tys. Cyganów przybyło do Lure we wschodniej Francji, by wziąć udział w największym religijnym spotkaniu tej społeczności w Europie. Na polu pod miastem zatrzymało się ponad 7 tys. wozów kempingowych, stanowiących ruchome domostwa prowadzących koczowniczy tryb życia Cyganów. Zgodnie z obowiązującym we Francji prawem, władze miejscowości liczących więcej niż 5 tys. mieszkańców są zobowiązane do zapewnienia wędrownym taborom dostępu do wody, elektryczności i sanitariatów.

(TW)
Więcej możesz przeczytać w 40/1998 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.