Wprost od czytelników

Wprost od czytelników

Dodano:   /  Zmieniono: 
Przygnębiły mnie przytoczone w artykule "Zawód: nauczyciel" (nr 37) wyniki badań. Wiem, że odzwierciedlają one rzeczywistość, bo sama znam takich nauczycieli, którzy nie mają wewnętrznej potrzeby doskonalenia się, poznawania świata i żyją problemami dnia codziennego.
Zawód: nauczyciel
Przygnębiły mnie przytoczone w artykule "Zawód: nauczyciel" (nr 37) wyniki badań. Wiem, że odzwierciedlają one rzeczywistość, bo sama znam takich nauczycieli, którzy nie mają wewnętrznej potrzeby doskonalenia się, poznawania świata i żyją problemami dnia codziennego. Znam jednak także takich, którzy mają własną wideotekę z filmami Felliniego czy Jarmuscha. Nauczyciele wypełniając ankietę, popełnili 476 błędów ortograficznych. To przeraża, ale każdy, kto ogląda na przykład "Wiadomości", nie mógłby potępić nauczycieli. Autorzy piszą, że od początku lat 90. następuje ucieczka mężczyzn z tego zawodu. Wydaje mi się, że był on zawsze sfeminizowany i nie widzę w tym nic złego. Czy kogoś martwi fakt, że w kopalni pracują niemal wyłącznie mężczyźni? Wszyscy ubolewają nad niskim i ciągle obniżającym się poziomem wykształcenia pedagogów. Tymczasem projekt ministerstwa zapewnia im lepsze warunki finansowe, wpisując nauczyciela po studium z dziesięcioletnim stażem do kategorii III - nauczyciel, a jego rówieśnika po pięcioletnich studiach zaledwie do kategorii II - nauczyciel kontraktowy. Sprawiedliwiej byłoby wliczyć lata studiów do stażu pracy. Nie wiadomo, czy tak się stanie. W ogóle niewiele wiadomo. Dlatego trudno się dziwić niechęci, z jaką nauczyciele odnoszą się do projektu reformy.

LIDIA STUDZIŃSKA
Pyzdry



Kontrola jakości
Wyrażam uznanie za zajęcie się tematem roli systemów jakości w zarządzaniu przedsiębiorstwami ("Kontrola jakości", nr 33). W wielu kwestiach w pełni zgadzam się z autorami. Tytułem doprecyzowania informacji zawartych w artykule chciałbym zwrócić uwagę, że zagraniczne jednostki certyfikujące zarzucają Polskiemu Centrum Badań i Certyfikacji - jako narodowej jednostce certyfikującej i w dodatku jednostce urzędowej podległej prezesowi Rady Ministrów - iż zgodnie z ustawą o badaniach i certyfikacji z 1993 r. posiada on funkcję akredytującą, czyli upoważniającą inne jednostki certyfikujące do przeprowadzania auditów certyfikujących na terenie Polski. W większości państw taką funkcję pełni jednostka niezależna, czyli wolna od jakichkolwiek wpływów i nacisków administracji rządowej, powoływana przez stowarzyszenia przemysłowe i handlowe. Organy państwowe tylko pośrednio nadzorują system certyfikacji. W wielu polskich firmach system jakości zgodny ze standardami ISO serii 9000 pozwala "na efektywne uporządkowanie" poprzez formalizację wielu działań, a często jest także jedynym systemem przedsiębiorstwa - pozwalającym na sprawne kierowanie strukturami organizacyjnymi i niemal wszystkimi procesami w firmie. W szczególności sprawnie wdrożony i nadzorowany system jakości przyczynia się do redukcji i spadków reklamacji - w warunkach polskich nawet do poziomu 0,005 procent.

MACIEJ URBANIAK
Wydział Towaroznawstwa AE w Poznaniu

Więcej możesz przeczytać w 39/1998 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.