Poczta

Dodano:   /  Zmieniono: 
Udar mózgu
Czy Einstein wyciągał do kogoś ręce po pieniądze? Czy groził, że bez forsy dostanie udaru mózgu? Prof. Łukasz A. Turski nie bierze wzoru z mistrza, kłócąc się publicznie o pieniądze w artykule "Udar mózgu" (nr 43). Otóż najpierw konstatuje on fakt znany i przykry, iż polska nauka w locie koszącym zmierza do katastrofy - co nie jest odkryciem naukowym ani żadnym innym, nawet w zakresie fizyki teoretycznej, którą pan profesor osobiście reprezentuje. Później jednak szanowny autor przechodzi do konkretów. To skandal - stwierdza - iż taki na przykład Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Pojazdów Szynowych, placówka nędznej jakości, kategorii C, dostaje z Komitetu Badań Naukowych więcej pieniędzy niż placówka porównywalnej wielkości, zajmująca się badaniami podstawowymi, wygrywająca od lat wszystkie rankingi w Polsce i Europie (w domyśle: Centrum Fizyki Teoretycznej PAN, gdzie pracuje pan profesor). Skoro to taki skandal, porozmawiajmy o faktach. OBRPS, owa "placówka nędznej jakości", zaliczona została do kategorii B, a nie - jak sugeruje pan profesor - do kategorii C (w czterostopniowej skali). W 1998 r. otrzymała dotację z KBN w wysokości 760 tys. zł, natomiast centrum fizyki - 702 tys. zł, co jest jedną z najwyższych dotacji w przeliczeniu na jednego zatrudnionego. W placówce pana profesora pracuje bowiem 16 osób, łącznie z sekretarką, podczas gdy w OBRPS - 270 osób, w tym pięciu profesorów, czterech docentów, dziesięciu adiunktów z tytułem doktora oraz kilkudziesięciu pozostałych pracowników naukowych i badawczo-technicznych. Co do "nędznej jakości" - OBRPS jest jedyną placówką badawczo-rozwojową Ministerstwa Gospodarki zajmującą się kompleksowo pojazdami szynowymi. Współpracujemy z największymi w świecie koncernami produkującymi tabor szynowy, takimi jak Adtranz, Alstom, FIAT, Bombadier, a także z wieloma krajowymi i zagranicznymi instytutami, w tym ściśle z międzynarodową organizacją badawczo-rozwojową pojazdów szynowych europejskich zarządów kolejowych - ERRI (European Rail Research Institute). Bierzemy udział w projektowaniu pojazdów dla warszawskiego metra, lokomotyw elektrycznych jednosystemowych, wagonów pasażerskich Cegielskiego rozwijających prędkość do 200 km/h i różnego rodzaju wagonów towarowych. Wspólnie z FIAT-em uczestniczymy w pracach badawczo-rozwojowych związanych z dostawą pociągów Pendolino dla PKP. Zapewniam więc pana profesora, że nasza "nędzna placówka" nie cierpi na brak sukcesów i poważania w środowisku fachowców, którzy wiedzą, co my tu robimy. Wracając zaś do pieniędzy, wspomniana dotacja KBN stanowi jedynie 4 proc. naszych przychodów. Resztę zarabiamy sami, dopłacając, poprzez nasze podatki m.in. do tak szacownych instytucji, jak Centrum Fizyki Teoretycznej pana profesora.

WŁODZIMIERZ STAWECKI
dyrektor Ośrodka Badawczo-Rozwojowego Pojazdów Szynowych w Poznaniu



Nieudany zabieg
Informacja: "Specjalna rządowa lecznica dla ministrów, posłów, senatorów, emerytowanych naukowców i zagranicznych dziennikarzy zostanie zlikwidowana" ("Peryskop", nr 47), nie jest ścisła. Likwidacji z dniem 1 stycznia 1999 r. ulega tylko siedziba przy ul. Emilii Plater 18, pacjenci przenoszą się do lecznic MSWiA. Jedyna grupa, którą przy okazji tego zabiegu "wyłączono" z uprawnień, to profesorowie zwyczajni (tzw. belwederscy) - a więc nie tylko emerytowani, lecz także czynni, którzy do tej pory mogli się leczyć wraz z wyższymi urzędnikami. Są to w większości ludzie w podeszłym wieku, często bardzo schorowani, otrzymujący za swą wysoko kwalifikowaną pracę nędzne wynagrodzenia. Nikogo nie obchodzi, że będą umierać jak muchy, obniżając kondycję - i tak słabą - polskiej nauki. (...)

prof. dr hab. MARIA BOGUCKA
Warszaw
Więcej możesz przeczytać w 50/1998 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.