WWW.TV

Dodano:   /  Zmieniono: 
Internetowe wydania programów zdobywają większą popularność niż ich telewizyjne pierwowzory
Internetowa wersja "Milionerów" przyciąga w USA więcej widzów niż edycja telewizyjna. Minęły czasy, gdy w sieci można było znaleźć tylko spisy programów. Niemal każdego dnia pojawiają się witryny poświęcone poszczególnym serialom, aktorom, tworzone są listy dyskusyjne oraz internetowe wersje popularnych teleturniejów. Zjawisko to dotarło do Polski tylko w ograniczonym wymiarze.
- Nie jestem zadowolony z obecnego kształtu naszej strony WWW i przyznaję się do tego otwarcie. Nasza propozycja on line jest nad wyraz skromna - mówi Piotr Walter, członek zarządu TVN.
- Witryna internetowa naszej stacji jest dopiero w początkowym stadium tworzenia - twierdzi Mariusz Walkiewicz, wiceprezes zarządu TV4. Przegląd zawartości większości stron WWW polskich stacji telewizyjnych wypada żałośnie. Nie tłumaczy tego ani koszt stworzenia internetowej wizytówki programu, ani też mały zasięg nowego medium.
- Dzisiaj oferta dostępna on line jest skierowana przede wszystkim do naszych abonentów. Mogą tu znaleźć między innymi informacje o sposobie założenia dekodera - wyjaśnia Paweł Grzymała, kierownik marketingu bezpośredniego Canal+. - Obecnie jest to narzędzie łączące stację telewizyjną z jej publicznością, coś w rodzaju działu kontaktu z telewidzami - mówi Mariusz Walkiewicz.
Co mogłoby zachęcić internautów do obejrzenia stron ich ulubionych stacji? Przede wszystkim dobre, rozbudowane podserwisy popularnych programów. Aż się prosi o internetowe wersje teleturniejów czy sieciowe archiwum filmów dokumentalnych. - Mamy już podstrony kilkunastu najciekawszych programów, na których publikujemy dużo więcej informacji, niż możemy wyemitować w telewizji. Przykładem mogą być "Wiadomości", "Sensacje XX wieku" czy "Klan". Na stronie tego serialu umieściliśmy między innymi bazę danych zawierającą streszczenia wszystkich jego odcinków - chwali się Zygmunt Kościelski, kierownik Prasowej Agencji Telewizyjnej. Witryna TVP wyróżnia się pod względem poziomu spośród internetowych stron polskich stacji telewizyjnych.
O tym, że stworzenie ciekawej inter-aktywnej strony WWW popularnego programu jest sposobem na zainteresowanie użytkowników Internetu, świadczy dobitnie przykład zachodnich wersji teleturnieju "Milionerzy". Strony WWW zagranicznych stacji nadających swoje mutacje teleturnieju oblegane są przez internautów. Mimo że w wersji wirtualnej nie można wygrać wielkich pieniędzy, to liczba internetowych uczestników gry przewyższa liczbę telewidzów. Tymczasem na stronach TVN, stacji, która emituje polską wersję programu, nie znajdziemy wiele więcej niż regulamin udziału i wywiad z Hubertem Urbańskim.
Paradoksalnie wiedza o możliwościach Internetu jest wśród telewizyjnych decydentów bardzo rozległa. Pytani o plany poprawy sytuacji, sypią pomysłami jak z rękawa. - W pierwszym etapie chciałbym zmienić kształt naszego serwisu, zarówno od strony merytorycznej, jak i estetycznej - deklaruje Piotr Walter. - Dzięki witrynie internetowej pragniemy się stać ważnym dostawcą informacji na temat sportu i filmu. Następnie planujemy udostępnienie naszym odbiorcom możliwości korzystania z Internetu poprzez platformę cyfrową Cyfra+ - wymienia kolejne punkty strategii Paweł Grzymała. - Chcielibyśmy pójść w stronę nadawania on line; do końca tego roku powinny się już pokazać zapowiedzi w formacie wideo - deklaruje z kolei Mariusz Walkiewicz. - Jesienią tego roku nasza strona WWW powinna być dostępna przez telefon komórkowy za pośrednictwem technologii WAP - obiecuje Zygmunt Kościelski.
Intrernetowe spóźnienie polskich stacji telewizyjnych nie oznacza, że powstała pustka nie zostanie wypełniona. Polskie wersje swoich witryn przygotowuje MTV. Niebawem należy się także spodziewać prezentacji Disneya. Krajowym telewizjom jak zwykle pozostanie tylko kopiowanie zachodnich pomysłów.

Więcej możesz przeczytać w 36/2000 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.