Styl na lata
Nawiązując do artykułu "Styl na lata" (nr 41), pragnę wyjaśnić, że miesięcznik "Twój Styl" od początku swojego istnienia (lipiec 1990 r.) drukowany był w Zakładach Graficznych "Dom Słowa Polskiego" w Warszawie. W chwili zakończenia naszej współpracy w maju 1993 r. był już magazynem o aktualnym do dziś wyglądzie, osiągając objętość 224 stron przy nakładzie 250 000 egzemplarzy.
EDWARD FLORYSIAK
dyrektor ZG "Dom Słowa Polskiego"
Nowa Europa
Krytyczne nastawienie wielu Austriaków do rozszerzenia Unii Europejskiej przyczyniło się do powstania powszechnego w Polsce mniemania, iż Austriacy nie lubią Polaków. Jest to oczywiste nieporozumienie, które można z łatwością wyjaśnić. W marcu Instytut Spraw Publicznych w Warszawie wydał opracowanie na temat wizerunku Austrii w Polsce i Polski w Austrii. Opracowanie to rozróżnia nastawienie Austriaków do Polaków na płaszczyźnie osobistej oraz ich nastawienie do rozszerzenia unii.
Na pytanie, czy zgodziliby się współpracować z obywatelem danego kraju, podobnie duża liczba Polaków i Austriaków odpowiedziała pozytywnie; ponad połowa ankietowanych obu krajów zaakceptowałaby obywatela drugiego kraju jako bliskiego sąsiada, przyjaciela lub członka rodziny (małżeństwo). Poza tym zdania Polaków i Austriaków w innych kwestiach są bardzo zbliżone. Inny wynik byłby zadziwiający, zwłaszcza jeśli przypomni się ochocze przyjęcie dziesięciu tysięcy obywateli polskich po ogłoszeniu stanu wojennego w 1981 r. oraz dużą liczbę Polaków od lat mieszkających w Austrii i często już posiadających austriackie obywatelstwo.
Austriacy odnoszą się jednak z rezerwą do przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. 60 proc. obywateli Austrii opowiada się za przystąpieniem Polski do UE, ale tylko 13 proc. z nich popiera przystąpienie w ciągu najbliższych pięciu lat, 23 proc. w ciągu 5-10 lat, a pozostali twierdzą, że Polska powinna jeszcze później zostać członkiem UE. Polska jest postrzegana jako bardzo religijny kraj katolicki, kojarzony z papieżem Janem Pawłem II. Kolejne skojarzenie to "biedne państwo", "przestępczość" i "kradzieże samochodów" oraz przeszłość, a w szczególności II wojna światowa, komunizm i "Solidarność" wiązana z nazwiskiem Lecha Wałęsy. Szerokim kręgom austriackiego społeczeństwa nieznane są natomiast zmiany w Polsce po roku 1989, przede wszystkim w dziedzinie gospodarki oraz sukcesy ostatnich lat. To jest przyczyna sceptycyzmu wielu Austriaków.
Czyż nie lepiej byłoby, zamiast oburzać się na wyniki ankiet, uzupełnić niewystarczające informacje na temat życia w drugim kraju poprzez wzmocnienie kontaktów i zwalczać istniejące negatywne uprzedzenia poprzez wizyty, wymianę młodzieży i konsekwentną pracę informacyjną? Czy proces rozszerzenia unii, poza dostosowaniem prawa i harmonizacją gospodarki, nie powinien oznaczać również obalania barier w naszej świadomości? Marzę o Europie, w której w razie wystąpienia sporów i trudności pierwszą reakcją nie będzie wzajemne obwinianie się i odsuwanie problemów na bok, lecz próby znalezienia rozwiązania wspólnymi siłami. Wierzę, że powoli powstaje taka Europa. Budujmy ją razem!
PETER KROIS
Warszawa
Sprostowanie
Wyrażamy ubolewanie z powodu podania w zapowiedzi redakcyjnej artykułu "Dlaczego politycy kpią z wyborców" (nr 36 z 1995 r.) nieprawdziwej informacji, jakoby Maciej Leśny był ścigany listem gończym.
Redakcja
Nawiązując do artykułu "Styl na lata" (nr 41), pragnę wyjaśnić, że miesięcznik "Twój Styl" od początku swojego istnienia (lipiec 1990 r.) drukowany był w Zakładach Graficznych "Dom Słowa Polskiego" w Warszawie. W chwili zakończenia naszej współpracy w maju 1993 r. był już magazynem o aktualnym do dziś wyglądzie, osiągając objętość 224 stron przy nakładzie 250 000 egzemplarzy.
EDWARD FLORYSIAK
dyrektor ZG "Dom Słowa Polskiego"
Nowa Europa
Krytyczne nastawienie wielu Austriaków do rozszerzenia Unii Europejskiej przyczyniło się do powstania powszechnego w Polsce mniemania, iż Austriacy nie lubią Polaków. Jest to oczywiste nieporozumienie, które można z łatwością wyjaśnić. W marcu Instytut Spraw Publicznych w Warszawie wydał opracowanie na temat wizerunku Austrii w Polsce i Polski w Austrii. Opracowanie to rozróżnia nastawienie Austriaków do Polaków na płaszczyźnie osobistej oraz ich nastawienie do rozszerzenia unii.
Na pytanie, czy zgodziliby się współpracować z obywatelem danego kraju, podobnie duża liczba Polaków i Austriaków odpowiedziała pozytywnie; ponad połowa ankietowanych obu krajów zaakceptowałaby obywatela drugiego kraju jako bliskiego sąsiada, przyjaciela lub członka rodziny (małżeństwo). Poza tym zdania Polaków i Austriaków w innych kwestiach są bardzo zbliżone. Inny wynik byłby zadziwiający, zwłaszcza jeśli przypomni się ochocze przyjęcie dziesięciu tysięcy obywateli polskich po ogłoszeniu stanu wojennego w 1981 r. oraz dużą liczbę Polaków od lat mieszkających w Austrii i często już posiadających austriackie obywatelstwo.
Austriacy odnoszą się jednak z rezerwą do przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. 60 proc. obywateli Austrii opowiada się za przystąpieniem Polski do UE, ale tylko 13 proc. z nich popiera przystąpienie w ciągu najbliższych pięciu lat, 23 proc. w ciągu 5-10 lat, a pozostali twierdzą, że Polska powinna jeszcze później zostać członkiem UE. Polska jest postrzegana jako bardzo religijny kraj katolicki, kojarzony z papieżem Janem Pawłem II. Kolejne skojarzenie to "biedne państwo", "przestępczość" i "kradzieże samochodów" oraz przeszłość, a w szczególności II wojna światowa, komunizm i "Solidarność" wiązana z nazwiskiem Lecha Wałęsy. Szerokim kręgom austriackiego społeczeństwa nieznane są natomiast zmiany w Polsce po roku 1989, przede wszystkim w dziedzinie gospodarki oraz sukcesy ostatnich lat. To jest przyczyna sceptycyzmu wielu Austriaków.
Czyż nie lepiej byłoby, zamiast oburzać się na wyniki ankiet, uzupełnić niewystarczające informacje na temat życia w drugim kraju poprzez wzmocnienie kontaktów i zwalczać istniejące negatywne uprzedzenia poprzez wizyty, wymianę młodzieży i konsekwentną pracę informacyjną? Czy proces rozszerzenia unii, poza dostosowaniem prawa i harmonizacją gospodarki, nie powinien oznaczać również obalania barier w naszej świadomości? Marzę o Europie, w której w razie wystąpienia sporów i trudności pierwszą reakcją nie będzie wzajemne obwinianie się i odsuwanie problemów na bok, lecz próby znalezienia rozwiązania wspólnymi siłami. Wierzę, że powoli powstaje taka Europa. Budujmy ją razem!
PETER KROIS
Warszawa
Sprostowanie
Wyrażamy ubolewanie z powodu podania w zapowiedzi redakcyjnej artykułu "Dlaczego politycy kpią z wyborców" (nr 36 z 1995 r.) nieprawdziwej informacji, jakoby Maciej Leśny był ścigany listem gończym.
Redakcja
Więcej możesz przeczytać w 44/2000 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.