Rzeczywistoœć zaklęć

Rzeczywistoœć zaklęć

Dodano:   /  Zmieniono: 
Magia i przesądy mają się świetnie - jakby czekały na epokę faktu i informacji
Raz w roku lejemy wosk przez klucz i wierzymy w to, co nam w kartach pisane. Zabawa w gusła to dla większości tylko okazja do spotkania znajomych, ale dla dziesiątek tysięcy Polaków przesądy są sprawą poważną, wręcz determinującą ich codzienne zachowania.
- Każdy z nas ma swoje zabobony na użytek domowy - mówi prof. Roch Sulima, antropolog kultury. Dopóki oglądamy się przez lewe ramię na widok czarnego kota albo rozsypaną sól posypujemy cukrem, nie przekraczamy granic zdrowego rozsądku. Gdy jednak zawalamy plan dnia, nie wychodząc z domu, bo akurat trzynastego i piątek, to znaczy, że gusła nas obezwładniły. Z badań socjologicznych wynika, że co najmniej dwie trzecie Polaków przyznaje się do fascynacji zjawiskami, które wymykają się racjonalnemu poznaniu.
- Szczególnie przesądni są ludzie, którzy ryzykują na co dzień. Dawniej byli to żeglarze albo hazardziści. Dziś są to menedżerowie, bankowcy, postaci z pierwszych stron gazet - dodaje Sulima. - Oto paradoks naszych czasów: w epoce procesorów oraz twardych ekonomicznych decyzji wzrasta wiara w okultyzm i magię. To objaw głodu przeżyć wyższego rzędu, widoczny także w narastającej religijności. Wykorzystują go rozmaici szamani czy wróżbici - mówi Jan Maria Jackowski, poseł AWS i szef sejmowej komisji kultury. Nie zgadza się z nim Zbigniew Wróbel, szef Pepsi-Co: - Mam dwie szczęśliwe liczby, 13 i 28. 13 z przekory, 28 - bo tego dnia miesiąca się urodziłem.Wszystkie ważne dokumenty podpisuję tym samym piórem. Wierzę, że w ten sposób przysłużą się dobrej sprawie.
Do konsultacji z wizjonerką nie krępowała się przyznać Kasia Stankiewicz, która kilkakrotnie korzystała z usług Aidy Kosojan. Podziękowała jej na jednej ze swoich płyt. Aida przepowiadała też przyszłość na zlecenie "Pulsu Biznesu", który pytał m.in. o losy spółek giełdowych. Po roku pismo zgłosiło się do niej ponownie. - To była pewnego rodzaju zabawa, choć udawaliśmy śmiertelnie poważnych. A ponieważ przepowiednia w jakimś stopniu się sprawdziła, w kolejnym roku wróciliśmy do pomysłu - mówi Andrzej Nierychło, szef "Pulsu Biznesu". - A swoją drogą, czy nigdy nie odnoszą państwo wrażenia, że te wszystkie oceny ruchu papierów wartościowych na giełdzie brzmią niczym wróżenie z fusów?
Gdy tak wiele niepewności w otaczającym świecie - od niepewnej pracy po poczucie zagrożenia przestępczością oraz ciągłe zmiany w życiu politycznym i społecznym - szuka się oparcia w tym, co nieprzeniknione.
Longina Pastusiaka z SLD zadziwia, jak dużo osób interesuje się parapsychologią, wróżbami. Skąd się to bierze? - Ludzi fascynuje przyszłość i trudno im uwierzyć, że nie została zdeterminowana - uważa Pastusiak. - Jako polityk mogę powiedzieć, że mój zawód jest sztuką przewidywania, a nie lubię być zaskakiwany. Gdy nie ma możliwości racjonalnego przewidzenia przyszłości, na własny użytek chwytam się sposobów irracjonalnych, takich jak przesądy. Nie wydaje mi się to groźne, jeśli zachowa się zdrowy rozsądek.
Kuliste przedmioty, jakie widujemy czasem przy lusterku kierowcy, nie są wieszane po to, by odświeżyły atmosferę, ale by... "wniosły magiczną moc". Dziwne znaki na sygnetach i pierścieniach to też często symbole tajemne, a nie herby rodowe. - Z pewnością niektóre kształty czy przedmioty działają na nas lepiej, inne gorzej. Wierzę, że nad łóżkiem nie powinno być belek, bo podłużne rozdzielają partnerów, a poprzeczne przecinają nas na pół - mówi Zbigniew Wróbel.
Po radę tarocisty czy astrologa sięgnąć można zawsze: serwis telefoniczny czynny jest całą dobę we wszystkich większych miastach Polski, a jasnowidze i magowie ogłaszają się w codziennych gazetach. Prawie wszystkie większe stacje radiowe nadają horoskopy; portale internetowe oferują horoskopy dzienne, miesięczne i roczne dla studentów, biznesmenów, samotnych matek i nieszczęśliwych kochanków. - Wiele osób traktuje je bardzo poważnie. Emitujemy je dwa razy w ciągu dnia, o 6.25 i 9.20 - mówi Krzysztof Kouyoumdjian z Radia Zet.
- Specjalnie nie przejmuję się astrologią, ale sam nadstawiam ucha, gdy słyszę, że mowa o Bliźniętach.
- Częstotliwość wejść na stronę z horoskopem dziennym w naszym portalu jest podobna do liczby odwiedzin na stronach biznesowych czy newsowych. Dziennie zagląda tam minimum kilkaset osób - mówi Mariusz Kuziak z portalu Interia.pl. Telewizja co chwila raczy nas reportażami o tych, którzy dzięki wierze w słowa wróżbity odnaleźli zaginionych, wygrali w totka albo znaleźli życiowego partnera. Miesięcznik "Wróżka" sprzedaje się w nakładzie 180 tys. egzemplarzy.
- W zeszłym roku klienci przychodzili do mnie z pytaniami o firmy ubezpieczeniowe. Które towarzystwo ubezpieczeniowe jest dobre, które nie, które splajtuje, które nie - szaleństwo! Teraz, kiedy pojawiły się w prasie wzmianki o kryzysie, wszyscy drżą o pracę - boją się prywatyzacji: redukcji etatów, obcinania zarobków. Pytają za pomocą kart tarota o swoje miejsce i przyszłość w firmach - mówi tarocistka Małgorzata Andrzejewska, pseudonim Olimpia, właścicielka jednego z warszawskich salonów wróżb. - To nieprawda, że z pomocy tarocistów czy astrologów korzystają tylko samotne i nieszczęśliwe kobiety z małych miast lub wsi. Nierzadko zdarza się, że podjeżdżają limuzynami przedstawiciele firm. Francuzi, Niemcy z tłumaczami!
Setki przedmiotów mających zapewnić niemal wszystko w życiu doczesnym - od majątku, zdrowia i szczęścia po oczyszczenie duszy - można kupić w sklepikach z przedmiotami ezoterycznymi w centrach i pasażach handlowych w środku miasta. W książkach kucharskich znajdziemy informacje nie tylko o walorach smakowych ziół, ale również o tym, jak wywołać płomienne uczucie poprzez ich odpowiednie zestawienie. A w sypialni? W oknie można zawiesić "łapacze snów", na toaletce postawić piramidkę z kryształu regulującą przepływ energii, pościel nasączyć wonnymi olejkami, łóżko zaś postawić w kącie, gdzie żadna żyła wodna nie zakłóci nocnych szaleństw i spokojnego snu.
Zdaniem prof. Sulimy, im lepiej zbadany wydaje się nam świat, tym bezkrytyczniej go przyjmujemy. - Dziś nauce się wierzy. Kult nowoczesnych technologii, kult statystyki przypomina praktyki magiczne. Statystykę traktujemy jak magię. Może dlatego przesądy przenoszą się w sferę cyberkultury.

Więcej możesz przeczytać w 48/2000 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.