Know-how

Dodano:   /  Zmieniono: 
Soja na serce. Soja została wpisana na listę produktów żywnościowych przeciwdziałających chorobom serca, a więc takich, które powinno się jeść codziennie - donosi American Heart Association. Badania przeprowadzone przez Johna Erdmana z Uniwersytetu Illinois, zajmującego się technologią żywienia, wykazały, że osoby jedzące dużo soi rzadziej chorują na serce. Produkt ten z powodzeniem zaspokaja też zapotrzebowanie organizmu na proteiny.
Soja na serce. Soja została wpisana na listę produktów żywnościowych przeciwdziałających chorobom serca, a więc takich, które powinno się jeść codziennie - donosi American Heart Association. Badania przeprowadzone przez Johna Erdmana z Uniwersytetu Illinois, zajmującego się technologią żywienia, wykazały, że osoby jedzące dużo soi rzadziej chorują na serce. Produkt ten z powodzeniem zaspokaja też zapotrzebowanie organizmu na proteiny. Częste spożywanie soi powoduje również obniżenie we krwi poziomu tak zwanego złego cholesterolu (LDL) oraz równoczesne zwiększenie ilości dobrego (HDL). Wyniki badań opublikowano w "American Journal of Clinical Nutrition".

Szkockie piramidy. To Szkoci, a nie Egipcjanie pierwsi wznosili piramidy. Tezę taką można postawić na podstawie wyników badań dr. Roberta Lomasa z University of Bradford. Obiekty uznawane za pierwsze piramidy zbudowano na Orkadach (archipelagu położonym u wybrzeży wschodniej Szkocji i należącym do Wielkiej Brytanii) około tysiąca lat przed powstaniem słynnych budowli egipskich. Szkoci wznosili tam konstrukcje podobne do piramid już 3800 lat p.n.e. Lomas twierdzi, że Egipcjanie zapożyczyli od nich technikę budowlaną, którą poznali w czasie podróży po Europie. Z badań szkockich obiektów wynika, że ich twórcy mieli rozległą wiedzę astronomiczną (wiedzieli na przykład, iż Ziemia jest okrągła i krąży wokół Słońca), ale nie znali pisma. Naukowcy z University of Bradford wykazali, że podczas budowy używano jednostki długości nazwanej jardem megalitycznym (niecałe 83 centymetry). W swojej książce "Starożytne pochodzenie nauki" Robert Lomas twierdzi, że żeglarze upowszechnili tę miarę na całym kontynencie europejskim. Jard megalityczny został odkryty w 1967 r. przez prof. Alexandra Thoma z uniwersytetu oksfordzkiego.

Kosmiczna terapia. Pacjentów z uszkodzeniami mózgu można leczyć obrazami kosmosu. Dzięki Amerykańskiej Agencji Kosmicznej
(NASA) stworzono interaktywny program komputerowy, który ma pomóc ludziom upośledzonym w rozwijaniu wyobraźni. Za pośrednictwem Internetu mogą oni odkrywać obiekty we wszechświecie i badać już znane. W maju tego roku kontrolna grupa dwunastu pacjentów z ciężkimi urazami mózgu zaczęła testy. Przez Internet przesłano im zdjęcia dziewięciu galaktyk oraz gromad gwiazd, zrobione przez teleskop z Mount Wilson Observatory. Zanim chorzy przystąpili do obserwacji nieba, przeszli podstawowy kurs astronomii. Autorzy projektu zauważyli, że osoby cierpiące na wrodzone choroby psychiczne bardzo często zdradzają tak zwaną ukrytą inteligencję, której nie potrafią jednak wykorzystać. Projekt sponsorowany przez NASA nie jest związany z żadnym ośrodkiem naukowym. Jeżeli zostanie wdrożony, będą mogli w nim brać udział chętni z całego świata. Muszą tylko mieć dostęp do Internetu i specjalnego oprogramowania.

Maszyna do zabijania. Grupa włoskich naukowców znalazła skamieniałe szczątki nieznanego do tej pory gatunku dinozaura. Saltriozaur miał ponad osiem metrów wysokości, ważył więcej niż tonę i najprawdopodobniej zamieszkiwał Ziemię około 200 mln lat temu. Eksperci uważają go za jednego z najstarszych odkrytych mięsożernych gadów. Wiek dinozaura nie jest jednak największą sensacją. Bardziej zastanawiające okazało się to, że saltriozaur najprawdopodobniej miał trzy, a nie cztery palce - najpewniej pozwalające na schwytanie zdobyczy - oraz zrośnięte obojczyki. Wielu naukowców uważa, że ostatnia cecha umożliwia ptakom latanie. Dotychczas sądzono, że pojawiła się w ewolucji dinozaurów znacznie później. Zrośnięty obojczyk saltriozaura może oznaczać, że to właśnie on jest przodkiem ptaków. Biorący udział w projekcie Cristiano Dal Sasso z Mediolańskiego Muzeum Historii Naturalnej zwrócił uwagę na to, że saltriozaur musiał być bardzo groźny. Duża masa, niezwykle ostre zęby i palce zakończone pazurami czyniły z niego prawdziwą maszynę do zabijania.

Dźwięk kontra bąbelki. Generator fal dźwiękowych może się okazać pomocny w usuwaniu pęcherzyków powietrza pozostających w wodzie za płynącym okrętem. Problem stanowią jedynie bąbelki o średnicy 0,2 mm, gdyż większe szybko wynurzają się na powierzchnię. Małe natomiast mogą się ciągnąć za okrętem nawet przez setki metrów. Zjawisko to jest szczególnie niekorzystne ze względów wojskowych, gdyż pęcherzyki rozpraszają światło i są doskonale widoczne na zdjęciach satelitarnych. Umożliwia to wyśledzenie nawet okrętów pomalowanych w barwy ochronne.

Więcej możesz przeczytać w 50/2000 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.