Choinka peŁna absurdów

Choinka peŁna absurdów

Dodano:   /  Zmieniono: 
Najdziwniejsze prezenty gwiazdkowe

1 Śpiewająca ryba
Po gigantycznym sukcesie w Stanach Zjednoczonych zabawka ta podbija Europę. Gumowo-plastikowa ryba w odcieniu zgniłozielonym, przybita do deski, wygląda jak trofeum wędkarza. Zabawka kryje w sobie niespodziankę! Po naciś-nięciu guzika (w wersji high-tech działa na fotokomórkę) śpiewa przebój "Take me to the river" ("Zabierz mnie nad rzekę"), wymachując przy tym ogonem, kręcąc łebkiem i poruszając pyszczkiem. Wszystko za jedyne 160 zł. Tania imitacja do nabycia od gości ze Wschodu na osiedlowych bazarach.

2 Świński czepek
Dotarły już do Polski robiące furorę na Zachodzie kolorowe czepki pod prysznic z tworzywa sztucznego, przypominające łeb świni, żaby, kaczki, konia albo królika. Od święta można się wykąpać w królewskiej koronie wysadzanej dmuchanymi diamentami. W sklepach ze "śmiesznymi rzeczami" trzeba za nie zapłacić 30-75 zł.

3 Niedyskretny krasnal
To nie tylko zabawka, ale także szpieg informujący właścicieli domu o gościach. Małego porcelanowego krasnoludka ze spuszczonymi majtkami i wypiętą pupą ustawia się przy wejściu, najlepiej tak, żeby nie był zbyt widoczny. Zabawka rejestruje ruch wchodzących osób i wydaje z wypiętej pupy charakterystyczny dźwięk. Jeśli ktoś woli mniej kontrowersyjny sposób informowania o wizycie, może zastąpić krasnala chrząkającym dzikiem, skrzeczącą żabą, miauczącym kotem albo skamlącym psem. Cena: 40-52 zł.

4 WC-duszek
Jest mały, z białego plastiku i nazywa się SPUK, czyli Steh-Pinkler unter Kontrolle (kontrolowane oddawanie moczu na stojąco). Duszka przymocowuje się do wewnętrznej strony klapy od sedesu. Kiedy ktoś ją podnosi, pyta: "Znowu sikasz na stojąco?". SPUK jest dostępny w dwóch wersjach: przemawia głosem stewardesy albo Helmuta Kohla. W Niemczech do nabycia za 30 marek.

5 Komputerowa krowa
Zwykły monitor może się znudzić, ale nie trzeba go już przemalowywać ani przyozdabiać nalepkami. Wystarczy zaopatrzyć się w nakładkę przypominającą na przykład krowi łeb - ekran otoczy biało-czarne futro, po bokach monitora pojawią się uszy, a na górze będą sterczeć białe rogi. Uzupełnieniem prezentu może być podkładka pod mysz w biało-czarne łaty. Jeśli ktoś nie lubi wołowiny, może wybrać biedronkę, tygrysa, kota albo włochatą świnkę. Szukajcie na giełdach komputerowych. Cena: 70 zł.

6 Dmuchany łoś
Trofeum myśliwskie. Zamiast wypchanej głowy łosia, drogiej i trudnej do zdobycia, można nabyć plastikową. Nadmuchiwany łeb zwierzęcia w oryginalnym kolorze (o wymiarach 80 x 80 x 52 cm) kosztuje tylko 60 zł. Ma również tę zaletę, że można go wszędzie zabierać - po złożeniu mieści się nawet w małej torbie. Do kompletu pluszowe dywany imitujące skórę białego niedźwiedzia, tygrysa lub dzika.

7 Upiorna miska
Do podawania orzeszków, popcornu, chipsów lub ciastek. Na jej dnie przymocowano gumową, trupią dłoń w kolorze wątrobianki. Za każdym razem, kiedy sięga się do wnętrza miski, odzywa się tajemniczy głos: - "Thank you" - i diabelski chichot. W sklepach ze "śmiesznymi rzeczami" po 38 zł.

8 Słodka Kamasutra
Niewielkie tabliczki czekolady, na których odciśnięto obrazki przedstawiające różne pozycje seksualne. Szwajcarscy producenci zaznaczają, że sposób wykorzystania prezentu zależy od indywidualnych potrzeb klienta. Cena: od 17 franków.

9 Herbaciany pingwin
Oto przyrząd, dzięki któremu można wreszcie prawidłowo zaparzyć herbatę. Przy kubku z wrzątkiem ustawia się plastikowego pingwina ze stoperem. Do dzioba zwierzęcia przymocowuje się sznurek od torebki z herbatą i ustawia zegar na czas potrzebny do jej zaparzenia. Po jego upływie dziób podnosi się, wyciągając saszetkę. Na Zachodzie za pingwina trzeba zapłacić równowartość ponad 80 zł.

10 Miniaturowa działka na Hawajach
Idealny prezent dla tych, którzy chcieliby mieć trochę ziemi na własność. Zwłaszcza egzotycznej. Ziemię można podziwiać w butelce. W załączniku opis miejsca, z którego pochodzi, wraz z fotografiami oraz planem dojazdu. Wszystko zapakowane w modny płócienny worek. Od kilku tygodni hawajska ziemia dostępna jest w Polsce już za 30 zł.

11 Prywatny Oscar
Co prawda nie jest pokryty prawdziwym złotem, ale błyszczy równie pięknie. Ma też identyczne z oryginalnym wymiary. Może służyć jako przycisk do papieru lub ozdoba półki. W Danii kosztuje równowartość 35 zł. Za niewielką dopłatą można zamówić tabliczkę z wygrawerowanym napisem: "Jesteś najlepszy", "Mężczyzna roku" albo "Najlepszy kochanek". Ciąg dalszy światowej kolekcji przemysłu filmowo-muzycznego stanowią złote i platynowe płyty - oczywiście odpowiednio oprawione.

Więcej możesz przeczytać w 51/2000 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.