Bez granic

Dodano:   /  Zmieniono: 
W ciągu kilku minut gigantyczna fala doszczętnie niszczy miasta leżące na wschodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych. W katastrofie giną setki tysięcy mieszkańców zalanych terenów. Nie jest to cytat ze scenariusza kolejnego filmu katastroficznego, lecz fragment analizy przeprowadzonej przez naukowców z londyńskiego University College, którzy badali leżący na Wyspach Kanaryjskich czynny wulkan Cumbre Viela.
Zbocze tego stożka wulkanicznego stromo opada do oceanu. Eksperci doszli do wniosku, że gdyby nastąpił wybuch wulkanu, zbocze to osunęłoby się i do wody wpadłoby około 5 mld ton skał. Spowodowałoby to powstanie gigantycznej fali o wysokości niemal 50 metrów, która z prędkością samolotu odrzutowego (prawie 1000 km/h) przemieszczałaby się w kierunku wschodniego wybrzeża Ameryki Północnej. Żywioł doszczętnie zniszczyłby miasta oddalone od brzegu nawet o 25 km. Możliwe, że do katastrofy tej nie dojdzie przez kilka tysięcy lat, jednak naukowcy nie mają na razie żadnych możliwości, aby jej zapobiec.

Niewykluczone, że ustępujący prezydent Bill Clinton jeszcze raz obejmie najwyższe stanowisko w USA - tym razem na dużym ekranie. Brytyjskie media poinformowały, że zaproponowano mu rolę w nowej części przygód najsłynniejszego agenta świata, Jamesa Bonda. Podobno Clintona zafascynował projekt udziału w filmie. Na ekranie ma się pojawić w scenie, w której Bond czeka na spotkanie z prezydentem w sali recepcyjnej Białego Domu. Nowej części przygód agenta 007 nie należy się jednak spodziewać przed rokiem 2002.

Stada wygłodniałych wilków, które z powodu wielkich mrozów opuściły syberyjskie lasy, atakują wsie i fermy hodowlane w poszukiwaniu pożywienia. Na południe od Krasnojarska ludność jest terroryzowana przez watahę około 300 drapieżników. Żeby przedostać się do zagród, zwierzęta drążą podziemne tunele lub wspinają się na dachy. Zdesperowani mieszkańcy stanęli w obronie swego inwentarza i zorganizowali patrole na motorowych pojazdach śnieżnych. Dotychczas zabili 40 wilków. Na Syberii panują mrozy największe od pół wieku. Temperatura często spada poniżej minus 50°C. Na jeziorze Bajkał zagrożona wyginięciem jest wielka kolonia ptaków wodnych, wśród których są gatunki wpisane do "Czerwonej księgi".

Komisja standardów w życiu publicznym, która na wniosek prymasa Kościoła katolickiego Anglii i Walii bada sposoby zapobiegania pedofilii wśród kleru, proponuje ustanowienie niezależnej instytucji zajmującej się tym problemem. Badałaby ona kandydatów do stanu duchownego. Według "Sunday Telegraph", w jej skład wchodziliby przedstawiciele władz kościelnych i osoby świeckie, na przykład psycholodzy, kuratorzy sądowi i osoby pracujące z dziećmi. Instytucja miałaby dostęp do policyjnych rejestrów i między innymi na ich podstawie stworzyłaby centralny system weryfikacji danych, umożliwiający przekazywanie informacji między diecezjami. W październiku 2000 r. ksiądz John Ward z diecezji w Cardiff został skazany na osiem lat pozbawienia wolności za molestowanie seksualne nieletnich.

Obawy przed trzęsieniami ziemi zmusiły tureckie ministerstwo ds. religijnych do zmniejszenia o 20 metrów dopuszczalnej wysokości minaretów. Rozporządzenie resortu dotyczy całego północno-zachodniego rejonu kraju, położonego na linii północnoanatolijskiego uskoku tektonicznego. Minarety w meczetach budowanych w rejonach aktywnych sejsmicznie będą mieć teraz tylko 30 metrów. Dwa tragiczne trzęsienia ziemi, które nawiedziły Turcję w roku 1999 i w których zginęło około 20 tys. osób, uszkodziły prawie dwa tysiące meczetów. (TW & PAP)
Więcej możesz przeczytać w 4/2001 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.