Polski most

Dodano:   /  Zmieniono: 
Spotkanie z BOHDANEM OSADCZUKIEM, ukraińskim historykiem

 

Igor: - Dlaczego nie powiodły się reformy wolnorynkowe na Ukrainie?
Bohdan Osadczuk: - Po pierwsze, przemysł ukraiński był ściśle związany z sowiecką gospodarką. Produkcja finalna była zarezerwowana dla Rosji, pozostałe republiki pełniły funkcje dostawców. Po drugie, na Ukrainie od okresu Chruszczowa praktycznie nie inwestowano. Cała struktura przemysłu była zaniedbana i anachroniczna. Ponadto brakuje kadry ekonomicznej, która podjęłaby ryzyko reform. Polscy naukowcy, mimo ograniczeń, mogli wyjeżdżać na Zachód. Dla ukraińskiego inteligenta było to niemożliwe - szczytem kariery był wyjazd do Moskwy lub Leningradu.
K8: - Dlaczego tak wolno rozwija się na Ukrainie drobna przedsiębiorczość?
- W Polsce za komunistów istniało prywatne rolnictwo i rzemiosło, na Ukrainie nawet marzyć o tym nie było można. Komuniści przeprowadzili trzy wielkie czystki wśród inteligencji i chłopstwa. Wszczepiono ludziom strach przed przejawianiem inicjatywy.
Al: - Jak większość społeczeństwa ukraińskiego wyobraża sobie przyszłość własnego kraju?
- Ukraina była i jest w Europie. Na pewno nie przeniesie się do Azji, choć w rozwoju europejskim jest bardzo opóźniona. Ukraina została scalona z czterech rozbiorów: rosyjskiego, polskiego, rumuńskiego i czechosłowackiego. Proces łączenia ziemi jest zakończony, ale w mentalności wciąż istnieją poważne obciążenia. Przypomnę, że Polska po 1918 r. też miała olbrzymie trudności: Królewiacy nienawidzili Galicjan, a jedni i drudzy nie chcieli nawet słyszeć o Poznaniakach. Krótki okres niepodległości odcisnął się jednak silnie w umysłach. Tego brakowało Ukrainie.
Blue: - Jak silna jest w społeczeństwie opcja proeuropejska?
- Tęsknota za Europą widoczna jest szczególnie wśród młodych. Starsze pokolenie żyje nostalgicznymi wspomnieniami, bo kiełbasa była tańsza i prasa zapewniona. Dzisiaj panuje bezrobocie, ceny poszły w górę i wszystko wymaga własnej inicjatywy. A społeczeństwo przywykło, że państwo o wszystko dba i wszystko daje. Ludzie, którzy są u władzy, wywodzą się z nomenklatury sowieckiej. Rosną jednak zastępy absolwentów zachodnich uczelni. To są przyszłe, nastawione proeuropejsko elity. Parcie na Zachód rośnie, a Polska jest jedynym mostem w tym kierunku.
Oregon23: - Czy prezydent Kuczma to polski Jaruzelski, Wałęsa czy Kwaśniewski?
- W sensie typologicznym Kuczmie chyba najbliżej jest do Kwaśniewskiego. Pod względem mentalności i znajomości technik społecznych znacznie się jednak różni od wszystkich wymienionych polskich prezydentów. Trudno porównać typ umysłowości Kuczmy - inżyniera, który stał na czele ogromnej fabryki rakiet kosmicznych, do Jaruzelskiego - oficera, Wałęsy - wykwalifikowanego robotnika, czy Kwaśniewskiego - działacza politycznego. Kuczma jest technokratą.
Ola: - Czy nie należało przesunąć spotkania prezydentów Kuczmy i Kwaśniewskiego?
- Zmiana terminu nie miałaby sensu. Stosunki między naszymi krajami powinny się rozwijać nie tylko przy słonecznej pogodzie, lecz także gdy są ulewy i przymrozki. Teraz aura nie jest najlepsza, ale nasze stosunki rozgrywają się w szerszej i dłuższej perspektywie. Nie zależą ani od Kwaśniewskiego, ani od Kuczmy.
Jerzyk: - Czy zwolnienie Krawczenki, szefa MSWiA, będzie impulsem do zakończenia protestów?
- Powinny nastąpić dalsze dymisje. Kuczma musi się pozbyć większej części tego balastu, który leży na jego plecach i hamuje możliwości kompromisu. Pozwoliłoby mu to wyjść obronną ręką z pasma konfliktów oraz intryg i tym samym odzyskać dawną, stosunkowo dobrą reputację.
Peny: - Jaką opinię ma Polska na Ukrainie?
- Ukraina jest bardzo propolska. Po raz pierwszy w historii nie ma żadnego ugrupowania antypolskiego. Nawet nacjonaliści wyleczyli się ze starych urazów i nienawiści. Wolniej proces ten postępuje na terenach przygranicznych. Wśród wygnanych czy przesiedlonych, którzy kiedyś mieszkali na dzisiejszym terytorium Polski, występują pewne uprzedzenia i stereotypy. Ale to jest margines. Ze względu na stosunkowo duży dobrobyt, dla wielu Ukraińców Polska stanowi kraj marzeń.

Więcej możesz przeczytać w 13/2001 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Rozmawiał: