1. Dominika i Sebastian Kulczyk 16,5 mld złotych
Za życia ojca swoje gabinety mieli po przeciwnych stronach pierwszego piętra kamienicy na Kruczej, gdzie mieści się siedziba Kulczyk Holding. Ale dzisiaj w biznesie mówią jednym głosem. Taka była wola Jana Kulczyka, który chciał, by po jego śmierci o losach firmy Dominika z Sebastianem decydowali wspólnie. Pierwszy test na jednomyślność już za nimi. Pod koniec ubiegłego roku największy browar świata, InBev, ogłosił, że przejmuje swojego konkurenta, spółkę SABMiller, w której Kulczykowie mieli 3 proc. akcji. Niby niewiele, ale to tutaj zaparkowana była większa część rodzinnego majątku – pozostałość po przejętych w 1993 r. przez Kulczyka Browarach Wielkopolskich, dziś warta ponad 10 mld zł. I Sebastian z Dominiką stanęli przed wyzwaniem: dołączyć jako jeszcze mniejszy akcjonariusz do nowego globalnego koncernu czy jednak wyjść z tej inwestycji z gotówką w ręku. Wybrali to drugie. Dzięki temu rodzeństwo ma środki, by całkowicie przebudować imperium, które pozostawił ojciec. I porządki w firmie są już bardzo zaawansowane. Jeszcze za życia Jan Kulczyk sprzedał swoje udziały w Pekaesie. Z portfela wypadł też 40-procentowy udział w Neconde Energy, spółce wydobywającej ropę w Nigerii. Zapadła też decyzja, by powoli wycofywać się z części nieruchomości skupionych w spółce Kulczyk Silverstein Properties – w lutym sprzedano warszawski biurowiec Stratos Office Center. Trwają rozmowy co do dalszej współpracy Kulczyków z Katarczykami w QKR, spółce powołanej do poszukiwania minerałów w Afryce i Ameryce Południowej.
Perłą w koronie rodzinnego biznesu jest dziś Ciech, gdzie udziały Kulczyków warte są 1,5 mld zł. Tyle że wokół chemicznej spółki wiele się dzieje. Na początku kwietnia agenci CBA weszli do siedzib Kulczyk Holding, Ciechu oraz do mieszkania byłego prezesa spółki. Funkcjonariusze działali w związku ze śledztwem w sprawie zakupu pakietu akcji spółki przez należącą do Kulczyków firmę KI Chemistry z Luksemburga. Transakcja odbyła się jeszcze za życia Jana Kulczyka i przez obecną władzę jest mocno krytykowana. Przedstawiciele holdingu uważają, że prywatyzacja odbyła się zgodnie z prawem i była przejrzysta, bo Kulczyk przejął Ciech w drodze wezwania publicznego i była to jedyna oferta. A wzrost wartości spółki wynika z porządków, jakie tam przeprowadził, m.in. z restrukturyzacji zadłużenia. Gdy Kulczyk go przejmował, Ciech był wart 1,6 mld zł i miał 1,2 mld zł długów. Dziś firma zarabia – zysk za ubiegły rok to 346 mln zł netto. Z naszych informacji wynika, że część gotówki ze sprzedaży pakietu akcji w SABMillerze pójdzie na przekształcenie Ciechu w polską firmę globalną. Kulczykowie szukają spółek, które mogłyby wzmocnić pozycję Ciechu na rynku sody i w sektorze agro. We wrześniu, kiedy sfinalizuje się druga część transakcji z SABMillerem, rodzeństwo będzie dysponować w sumie ponad 10 mld zł w gotówce. Trwają więc prace nad tym, jak te pieniądze zagospodarować.
Na początku roku do Kulczyków dołączył Dominik Libicki, były szef Cyfrowego Polsatu, który dostał zadanie przekształcenia firmy w rodzinny dom inwestycyjny. Na pewno KI nie będzie kupować akcji Apple’a, Tesli czy Google’a. Firma skupi się raczej na firmach średniej wielkości, które dzięki zastrzykowi gotówki i know-how mogłyby wypłynąć i rozwijać się na rynku globalnym. – Rodzeństwo ma ambicję, by dzięki ich pomocy powstała pierwsza polska globalna marka technologiczna – mówi osoba będąca blisko rodziny. Nowy portfel Kulczyków ma być jednak zdywersyfikowany, znaleźć się tam mają różne spółki – od dywidendowych blue chipów po technologiczne start-upy, które są oczkiem w głowie Sebastiana. Różne mają być też formy zaangażowania: od inwestora finansowego po wiodącego inwestora strategicznego, a także lokalizacje inwestycji. Naturalnym terenem łowieckim jest region Europy Środkowo- -Wschodniej. Jak twierdzą osoby z firmy, na pewno rodzeństwo nie zdecyduje się już na żadną transakcję prywatyzacyjną w Polsce. Zresztą swoje interesy częściej prowadzą dziś z Londynu niż Warszawy. Co ciekawe, rozważany jest też podobno powrót do biznesu browarniczego. Z powodów antymonopolowych InBev będzie się musiał pozbyć swoich aktywów w Polsce, Czechach i na Słowacji. Wkrótce na sprzedaż trafi więc Kompania Piwowarska. I niewykluczone, że odkupią ją Dominika z Sebastianem. Decyzję będą podejmować wspólnie, tak jak chciał ojciec.
2. Zygmunt Solorz-Żak 10,9 mld złotych
Od podstaw stworzył największy w Polsce holding medialno-telekomunikacyjny. Jego najbardziej wartościowym aktywem jest Cyfrowy Polsat wyceniany na ponad 14 mld zł. Solorz ma w nim prawie 64 proc. udziałów. Za jego pośrednictwem kontroluje m.in. operatora telefonii Plus – spółkę Polkomtel – która w tym roku przejęła Grupę Midas, właściciela rezerwacji częstotliwości z zakresu 800, 900, 1800 i 2600 MHz. Solorz-Żak kontroluje również Zespół Elektrowni Pątnów- -Adamów-Konin. W ciągu roku wartość jego udziałów w tej spółce zmniejszyła się prawie o połowę, do niespełna 340 mln zł. Był to efekt poważnych kłopotów fi nansowych firmy. Ale Zygmunt Solorz-Żak jest też właścicielem Plus Banku, co skutecznie wykorzystuje w biznesie Cyfrowego Polsatu, łącząc usługi medialne, telekomunikacyjne i właśnie fi nansowe. W tym celu stworzono promocyjny program smartDom, z którego obecnie korzysta już ponad milion klientów. Mniejsze składniki jego majątku to np. Port Praski, wielomilionowa inwestycja po praskiej stronie Wisły z przestrzenią mieszkalno- -usługową, przystanią dla jachtów czy tramwajem wodnym do Białołęki
3. Michał Sołowow 6,5 mld złotych
Od lat znajduje się w czołówce najzamożniejszych Polaków. Największy majątek ma zgromadzony w akcjach chemicznego Synthosu oraz spółce Rovese zajmującej się produkcją ceramiki sanitarnej. Ta ostatnia wkrótce zniknie z warszawskiego parkietu. Miliarder postanowił bowiem skupić z rynku pozostające w wolnym obrocie akcje i wycofać ją z publicznego obrotu. Wcześ niej podobny los spotkał inną spółkę Sołowowa – producenta podłóg Barlinek. W ubiegłym roku zrezygnował z biznesu deweloperskiego, sprzedając pakiet kontrolny w Echo Investment za ok. 1,5 mld zł. Ostatnio inwestuje w spółki zajmujące się badaniami naukowymi związanymi z walką z nowotworami, w projekty biomedyczne oraz drukarki 3D. Sołowow odnosi sukcesy nie tylko w biznesie. Jest też uznanym rajdowcem z licznymi trofeami zarówno w Polsce, jak i w Europie.
4. Dariusz Miłek 5 mld złotych
Założyciel i prezes obuwniczego giganta CCC. W ubiegłym roku przejął sklep internetowy Eobuwie.pl. Była to największa transakcja na polskim rynku e-commerce. Miłek zaczynał skromnie – najpierw było stoisko z butami na lubińskim bazarze, później tzw. szczęka, a potem drewniany sklep, który przerodził się w całą sieć. Po prawie dziesięciu latach od rozpoczęcia działalności zaczął sprzedawać buty pod marką CCC. Dziś jego spółka jest wyceniana na prawie 6,8 mld zł i jest niekwestionowanym liderem w branży z rocznymi przychodami przekraczającymi 3 mld zł. Oprócz obuwniczego biznesu Miłek postawił na budowę galerii handlowych. Opowiada, że robi to z wielką pasją, inwestując w najlepsze materiały i architektów. W Lubinie postawił Cuprum Arenę, w Kielcach Galerię Korona, w Inowrocławiu Galerię Solną, a w Olsztynie Galerię Warmińską. Miłek jest również sponsorem grupy kolarskiej CCC Sprandi Polkowice.
5. Leszek Czarnecki 3,2 mld złotych
Prawie od początku swojej kariery w biznesie związany jest z branżą finansową. Najpierw były usługi leasingowe, później przyszła pora na banki. Dziś jest właścicielem Getin Noble Banku, z którego usług korzysta ponad 2 mln klientów. W jego portfelu jest też Idea Bank, Getin Holding oraz Open Finance, spółka zajmująca się doradztwem finansowym. Czarnecki kontroluje również dewelopera LC Corp, który zbudował wrocławski wieżowiec Sky Tower. Ubiegły rok był bardzo trudny dla branży finansowej, o czym miliarder przekonał się dość dotkliwie. Jego majątek skurczył się o prawie 40 proc. Leszek Czarnecki słynie jednak ze spektakularnych transakcji. W tym roku sprzedał firmę windykacyjną GetBack z grupy Idea Banku. Wartość transakcji to ponad 800 mln zł. Grupa Idea Bank nabyła GetBack w lipcu 2014 r. za 270 mln zł.
6. Antoni Ptak 3 mld złotych
Właściciel największego centrum handlu detalicznego w Europie. Na 200 tys. mkw. Ptak Fashion City pracuje 2,5 tys. polskich producentów, którzy zatrudniają niemal 80 tys. osób. To właśnie w rzgowskich zakładach pracę znalazła część szwaczek z upadających firm włókienniczych z Łodzi. Ale Miasto Mody Antoniego Ptaka to nie tylko centrum handlu detalicznego. Na 200 ha działki w Rzgowie pod Łodzią, tuż przy skrzyżowaniu autostrad A1 i A2, znajduje się największy w Polsce outlet odzieżowy i największa w Europie hurtownia z odzieżą damską. Przez Ptak Fashion City rocznie przewija się 6 mln klientów, których znaczną część stanowią hurtownicy z Europy. Pomysł stworzenia Miasta Mody przyszedł Antoniemu Ptakowi do głowy, gdy podczas rozmów z kupcami wpadł w błoto – zapragnął stworzyć miejsce, gdzie zarówno sprzedawcy, jak i klienci w komfortowych warunkach mogliby dokonywać transakcji. I tak targowisko, na którym początkowo stały blaszane stragany, zamieniło się w miejsce, gdzie corocznie odbywają się pokazy mody światowych marek, a swoje salony mają niemal wszystkie funkcjonujące w Polsce sieci odzieżowe. Antoni Ptak dwa lata temu poszerzył swoją działalność – zakupił część hal centrum handlowego Maximus w Nadarzynie, gdzie stworzył największy ośrodek targowo-wystawienniczy w tej części Europy – Warsaw Expo. Biznesmen kontroluje również niemiecką firmę marketingową oraz gdańską spółkę Elmet. Antoni Ptak jest także właścicielem hoteli i moteli na Florydzie, które kupił po pęknięciu bańki kredytowej w Stanach Zjednoczonych. W skład prywatnej części majątku Antoniego Ptaka należy wliczyć też zamek w Turenii, dom na południu Francji oraz liczne tereny inwestycyjne w Polsce.
7. Jerzy Starak 2,7 mld złotych
Absolwent warszawskiej Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego. Działalność gospodarczą rozpoczął jeszcze w PRL, kiedy to założył Comindex – jedną z największych firm polonijnych zajmującą się produkcją maszyn do opakowań. W 2000 r. kupił Polpharmę, która dziś jest najbardziej wartościową częścią jego majątku. Jej roczne przychody sięgają 2 mld zł. W 2011 r. Polpharma przejęła też kontrolę nad Chimpharmem, największym producentem leków w Kazachstanie. Starak jest też właścicielem Herbapolu Lublin i kontroluje jedną czwartą udziałów w Zakładach Tłuszczowych Kruszwica. Jego żona Anna ma udziały w spółce zarządzającej ekskluzywną restauracją Belvedere w warszawskich Łazienkach
8. Tomasz Gudzowaty 2,3 mld złotych
Jego nazwisko przebiło się na czołówki gazet w 1999 r., gdy po raz pierwszy zdobył nagrodę World Press Photo. Od tamtego czasu jego fotograficzny dorobek wzbogacił się o blisko setkę nagród w międzynarodowych konkursach. Dwa lata temu media obiegła wiadomość o jego ślubie z hiszpańską modelką Melody Mir Jimenez, byłą Miss Dominikany. Rok później – o narodzinach Audrey, najmłodszej z trójki jego dzieci. Mimo zwiększonych obowiązków domowych Gudzowaty nie zwalnia tempa. W ostatnim czasie opublikował kolejne cztery albumy zdjęć. Jego najnowsza książka ,,Proof” w miniony piątek miała premierę w Tokio. Po ojcu Aleksandrze Gudzowatym odziedziczył jedną z największych fortun w Polsce. Jako większościowy udziałowiec i członek rad nadzorczych ma duży, często decydujący wpływ na strategiczne decyzje dotyczące spółek stworzonych przez Aleksandra Gudzowatego. Zalicza się do nich m.in. wrocławska spółka Akwawit Polmos, która produkuje wódki, whisky, spirytus, a nawet płyn do spryskiwaczy, odmrażacz do szyb czy denaturat. Ojciec obdarował go też spółką Wratislavia-Bio produkującą biokomponenty do paliw. Perłą w koronie jest PHZ Bartimpex. Przez lata przedsiębiorstwo kontrolowało 4 proc. udziałów w spółce EuRoPol Gaz, do której należy polski odcinek gazociągu jamalskiego. W zeszłym roku Gudzowaty sprzedał swoje udziały i zakończył długoletni spór z amerykańskim gigantem Lockheed Martin o odszkodowanie z tytułu niewykonania umowy w ramach offsetu za zakup F-16 dla polskiej armii. Dzięki tym operacjom jego majątek powiększył się o ok. 200 mln zł.
9. Roman i Grażyna Karkosikowie 2,2 mld złotych
Jedni z największych polskich inwestorów giełdowych pracujący na swoją pozycję w czołówkach rankingów najbogatszych Polaków od połowy lat 90. Obecnie najbardziej wartościowym składnikiem majątku Karkosików jest Grupa Boryszew. Niegdyś niewielka spółka z podwarszawskiego Sochaczewa znana jedynie z produkcji płynów chłodniczych Borygo – dzisiaj międzynarodowy koncern produkujący na czterech kontynentach komponenty motoryzacyjne dla największych światowych producentów samochodów. Zatrudnia niemal 10 tys. osób w kilkunastu krajach. Przychody grupy rosną, rok temu wyniosły niemal 6 mld zł, z czego prawie 70 proc. pochodziło z zagranicy. W skład giełdowego imperium Karkosików wchodzą także specjalizujące się w przeróbce metali nieżelaznych (aluminium, cynk, ołów) Grupa Impexmetal, Grupa Hutmen z zakładami we Wrocławiu i w Czechowicach-Dziedzicach czy produkująca m.in. rury i pręty stalowe Alchemia. Karkosikowie są właścicielami zabytkowego klasycystycznego pałacu w Kikole. W tym roku kupili XIX-wieczny pałac Przeździeckich w Warszawie.
10. Zbigniew Niemczycki 1,8 mld złotych
Pod Poznaniem postawił nowoczesną fabrykę, gdzie produkuje kapsułki żelowe miękkie na zlecenie ponad 160 koncernów farmaceutycznych. Pod Mławą wytwarza rocznie obudowy do telewizorów LG i innych marek. Rozszerzył działalność o produkcję innych plastikowych komponentów, m.in. dla przemysłu motoryzacyjnego. W Juracie prowadzi luksusowy hotel Bryza, a na Mazurach zamierza otworzyć prywatną marinę na 100 jachtów. W podwarszawskim Aninie chce wybudować osiedle domków szeregowych. Na jego działce w Góraszce pod Warszawą Francuzi z Auchan budują gigantyczne centrum handlowe Kolorowe Życie. W 2018 r. otwarty ma tam zostać obiekt o powierzchni 156 tys. mkw. 68-letni Niemczycki do niedawna przez trzy kadencje pełnił funkcję prezesa Polskiej Rady Biznesu. Jest jednym z niewielu polskich przedsiębiorców z żyłką pedagoga. Prowadzi biznesowe wykłady dla polskich studentów. Można ich posłuchać m.in. w Szkole Głównej Handlowej.
Co ciekawe, edycja Listy Najbogatszych Polaków z roku 2016 jest pierwszą, gdy odnotowaliśmy spadek wartości łącznych majątków najzamożniejszych Polaków. Jej tworzeniu, jak zawsze, towarzyszyły emocje. Pojawiły się na niej nowe fortuny, ale znalazło się też kilku przegranych, którzy mimo regularnej obecności w latach minionych na liście, w tym roku nie znaleźli się na niej.
Kolejne miejsce listy publikowane będą sukcesywnie na Wprost.pl, stronie poświęconej Liście 100 Najbogatszych, a także w wydaniach: papierowym i cyfrowym tygodnika "Wprost".
Pragniemy także przypomnieć Państwu historię listy. W związku z tym, opublikowaliśmy zestawienie najbogatszych Polaków z 1991 roku oraz o kilka słów przypomnienia początków idei poprosiliśmy inicjatora tego pomysłu - Piotra Gabryela.
Czytaj też:
„Fortuny będą wyrastać na naszych oczach”. Początki Listy 100 Najbogatszych Polaków