– Na naszych granicach z wychłodzenia umiera wielu ludzi. Widziałam zdjęcia zamarzniętych dzieci, które nie przetrwały nocy. W Polsce zdarzają się nawet takie sceny, których scenarzyści by nie wymyślili – mówi Aleksandra Popławska, która powróci do świata pograniczników w 2. sezonie „Watahy”.
Pierwszy sezon, wyprodukowany przez HBO Polska i emitowany od października 2014 roku, spotkał się z ciepłym przyjęciem widzów i krytyków i został sprzedany do ponad 20 krajów na świecie. Teraz, jak mówi Aleksandra Popławska w rozmowie z „Wprost”, poprzez problem uchodźców rzeczywistość dogoniła serial i ustawiła go w nowym kontekście. Zmiany dotyczą też granej przez nią postaci prokurator Dobosz.
– Widzimy ją nie tylko podczas pracy, ale także dowiadujemy się, jak wygląda jej życie rodzinne. Z jakimi boryka się problemami. Producenci chcieli, by ta „p***a z Przemyśla”, jak ją nazywają inni bohaterowie, była bardziej ludzka, mniej prokuratorska – tłumaczy aktorka. – Dostałam taką prokurator Dobosz, jaką sobie wymarzyłam. Kobietę, która jest silna w pracy, ale przeżywa także swoje chwile załamania związane z życiem prywatnym. I to wszystko widzowie zobaczą – podkreśla.
Jakie m
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.