Jan Wróbel: Idziemy w stronę systemu dwupartyjnego

Jan Wróbel: Idziemy w stronę systemu dwupartyjnego

Politycy PiS-u podczas wieczoru wyborczego
Politycy PiS-u podczas wieczoru wyborczego Źródło: Facebook / Prawo i Sprawiedliwość
Wynik Wiosny i Konfederacji w kontekście jesiennych wyborów parlamentarnych jest zupełnie nieistotny.

Krzepiące jest to, że Polacy oddają głównie głosy na te firmy, które dobrze znają, czyli dwie główne siły polityczne. Poza osobami, które szczególnie się interesują rozgrywkami politycznymi w Polsce, dla przeciętnego wyborcy istnieją tylko PiS i PO. Z zadowoleniem patrzę na to, że mamy system idący w stronę dwupartyjnego. Natomiast od momentu, w którym Platforma Obywatelska i większość jej sojuszników zaczęła mówić językiem PiS, jeśli chodzi o rozdawnictwo, nie mieliśmy w Polsce poważnego sporu politycznego, jak to wszystko ma wyglądać. W Polsce dokonał się bardzo istotny wybór polityczny. Chcemy, aby najwięksi mieli najwięcej do powiedzenia.

PiS uzyskało bardzo dobry wynik ale zaskakująco dobry wynik ma główny rywal, jeśli wziąć pod uwagę bardzo dobrą sytuację gospodarczą w kraju i rozbudowany program socjalny, którego negatywne skutki przyjdą kiedyś, a pozytywne szybko. PiS wywołuje wiele pozytywnych emocji u Polaków, ale i negatywnych, bardzo dużo punktów gdzieś oddaje. Nie zdystansował rywali.

Wynik Wiosny i Konfederacji w kontekście jesiennych wyborów parlamentarnych jest zupełnie nieistotny, liczyć się będzie tylko wynik PiS i PO. Kluczowa jest teraz decyzja PSL, czy zostanie w koalicji, która może nie wygrać jesienią, czy też z niej wyjdzie. Wtedy będziemy mieli nową sytuację.

Czytaj też:
Jan Rokita dla „Wprost”: Dla Schetyny utrzymanie jedności jego obozu jest kwestią życia i śmierci

Źródło: Wprost