Trudne początki lewicowej koalicji. „SLD ma traumę po wyborach 2015 roku”

Trudne początki lewicowej koalicji. „SLD ma traumę po wyborach 2015 roku”

Włodzimierz Czarzasty
Włodzimierz Czarzasty Źródło: Newspix.pl / MAREK KONRAD / FOTONEWS
SLD, Razem i Wiosna nie będą miały innego wyjścia jak zawiązać oficjalną koalicję i zdobyć ponad 8 proc. poparcia – uważa Leszek Miller, europoseł SLD.

Były premier w radiowej Trójce powiedział, że trudno sobie wyobrazić by politycy Wiosny czy Razem startowali z list .

Z dotychczasowych sondaży wynika, że trzy partie lewicowe mają szansę na przekroczenie progu dla koalicji. Według badania z ubiegłego tygodnia Socjal Changes dla portalu wPolityce.pl chęć głosowania na koalicję partii lewicowych zadeklarowało 10.6 proc. ankietowanych. Kilka dni wcześniej w sondażu Estymatora blok lewicowy zdobył 9.5 proc.

Jednak SLD ma traumę po wyborach 2015 roku kiedy to koalicja Zjednoczona Lewica (SLD, Twój Ruch i mniejsze podmioty) o włos omsknęła się poniżej progu wyborczego i dlatego nie chce w tym roku zawiązywać żadnej koalicji. Włodzimierz Czarzasty, lider SLD na posiedzeniu Rady Naczelnej partii miał obiecać działaczom, że jeżeli blok lewicowy w sondażach będzie miał poniżej 12 proc. poparcia to o zawieraniu koalicji nie ma mowy.

Nie wiadomo zresztą czy nawet obecne poparcie utrzyma się gdy zostanie ogłoszone, że Robert Biedroń, lider Wiosny nie zamierza kandydować do Sejmu, a według nieoficjalnych informacji taka decyzja już zapadła.Poza tym w środowisku lewicowym huczy od pogłosek, że Wiosnę do końca roku trzeba będzie zamknąć, ze względu na błędy popełnione w rozliczeniu finansów partyjnych.

Z tych powodów decyzja o zawiązaniu koalicji jest bardzo trudna dla trzech partii lewicowych. Ale rację ma Leszek Miller, że start działaczy Razem czy Wiosny z list SLD jest mało realistyczny. Chociażby z tego powodu, że wyborcy Wiosny czy Razem byli miesiącami, a nawet latami karmieni opowieścią, że Sojusz to beton, który raz na zawsze należały skruszyć. Trudno im będzie zaakceptować fakt, że to akurat ten beton ma największą siłę przyciągania na scenie politycznej.

Czytaj też:
Riad Haidar „jedynką" KO do Sejmu. Szef lubelskich struktur SLD: To nasz kandydat

Źródło: Wprost