Mielnik: Wirus zostanie z nami na dłużej

Mielnik: Wirus zostanie z nami na dłużej

Koronawirus. Turyści w maseczkach w Rzymie
Koronawirus. Turyści w maseczkach w Rzymie Źródło: Newspix.pl / Abaca
Wieści z Berlina oznaczają, że epidemia potrwa dłużej, niż się wszystkim wydaje, obejmie znacznie większą część populacji, a co za tym idzie, ofiar śmiertelnych będzie też proporcjonalnie więcej.

Włoski scenariusz czeka nas wszystkich. Cały kraj został objęty kwarantanną a liczba chorych i zmarłych rośnie lawinowo w tempie, które wydawało się dotąd zarezerwowane wyłącznie dla odległych od Europy krajów, jak choćby Chiny. Szok, jaki przeżywają Włosi, pozamykani we własnych domach, wkrótce stać się może europejską codziennością. W Niemczech kanclerz Angela Merkel ogłosiła, że nawet 70 procent Niemców może zostać zarażonych nowym .

To fatalna wiadomość, bo Niemcy to absolutne centrum UE, coś na kształt Wuhan w Chinach: tu krzyżują się wszystkie unijne szlaki komunikacyjne, tutaj bije serce europejskiego przemysłu i biznesu. Niemców jest dużo, co stanowi podatny grunt dla rozprzestrzeniania się wirusa. Niemcy są także społeczeństwem starym, co potęguje zagrożenie śmiertelnymi ofiarami nowej choroby.

Niemcy to także ważny partner handlowy Polski, co widać po sznurach ciężarówek, transportujących towary między naszymi krajami. Jeśli zaraza osiągnie tam taki poziom, jak ten, o którym mówi Angela Merkel, to bardzo szybko podobne rozmiary epidemii będą w każdym z sąsiednich krajów. Ze szczególnym uwzględnieniem Polski. Dlatego nie ma co narzekać na ogłoszone przez polski rząd obostrzenia, ani dopatrywać się w nich drugiego, politycznego dna. To kroki konieczne.

A jeśli komuś one doskwierają, to powinien się cieszyć, że na razie pozamykano tylko szkoły, kina i muzea. Jeśli epidemia rozwinie się w kierunku, o którym mówi Merkel, wszyscy spędzimy tę wiosnę w domach. Konsekwencje takiego zasięgu epidemii dla gospodarki Polski, Niemiec i całej Europy będą zatrważające. Epidemia, jak każda, kiedy w końcu minie, ale może się okazać, że świat, jaki znamy teraz, także przeminie.

Czytaj też:
„Koronawirus nie rozpozna charakteru spotkania”. Posłowie Lewicy apelują do KEP

Źródło: Wprost