Jak zgasła Żarufka

Jak zgasła Żarufka

Ewa Żarska
Ewa Żarska Źródło: Facebook / Ewa Żarska
Prokuratura wyklucza udział osób trzecich i przyjmuje tezę, że reporterka Ewa Żarska popełniła samobójstwo, o czym ma świadczyć m.in. zabezpieczona korespondencja. Dziennikarka podejmowała niebezpieczne tematy, pracowała też nad tajemniczą książką, a w mediach pojawiły się informacje, że zaginęły jej materiały dotyczące pedofilii wśród znanych osób.

Autor: Marcin Dobski

Smutna wiadomość o śmierci dociekliwej i nagradzanej dziennikarki Ewy Żarskiej, nazywanej przez znajomych Żarufką, została podana rano 17 kwietnia. Rzecznik Prokuratury Okręgowej z Łodzi, prokurator Krzysztof Kopania, wtedy krótko komentował: „Potwierdzam, że pani Ewa Żarska nie żyje. Zmarła w miejscu swojego zamieszkania. Na obecnym etapie brak jest podstaw, aby mówić, że inne osoby przyczyniły się do jej śmierci. Sprawa jest badana”.

Niektóre media szybko wyciągnęły z tego wniosek, że prawdopodobnie było to samobójstwo. W sieci pojawiło się jednak wiele sugestii, że ktoś mógł przyczynić się do śmierci redaktor Żarskiej ze względu na tematy, którymi się zajmowała. Mówił tak m.in. były pułkownik Agencji Wywiadu. Piotr Wroński łączył zgon dziennikarki z tematem pedofilii, który dla był dla niej szczególnie ważny. Jeden z tabloidów pisał, że zaginęły materiały związane z badaną przez nią sprawą, a dotyczyły wysoko postawionych osób.

Artykuł został opublikowany w 15/2020 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.