MSZ po publikacji „Wprost” wzywa ambasadora Arabii Saudyjskiej. Chodzi o wypadek, który spowodował jego syn

MSZ po publikacji „Wprost” wzywa ambasadora Arabii Saudyjskiej. Chodzi o wypadek, który spowodował jego syn

Ryszard Lubliński i jego córka, Honorata, do dziś lecza się po wypadku, który spowodował syn ambasadora
Ryszard Lubliński i jego córka, Honorata, do dziś lecza się po wypadku, który spowodował syn ambasadora
Ofiarami wypadku są Ryszard Lubliński i jego córka, Honorata. Z wpisów wiceministra wynika, że niezależnie od immunitetów dyplomatycznych, ambasador Arabii Saudyjskiej nie może chować głowy w piasek, jak robił to do czasu naszej publikacji.

To efekt naszego tekstu „Licencja na bezkarność” z 10 czerwca, w którym opisaliśmy dramat rodziny Lublińskich, poszkodowanej w wypadku samochodowym spowodowanym przez syna ambasadora.

O podjętych działaniach resortu poinformował w środę na Twitterze podsekretarz stanu w MSZ, Paweł Jabłoński, który twierdzi, że zainteresował się tematem po tym gdy „Wprost” wysłał do ministerstwa pytania o tę sprawę. Z wpisów wiceministra wynika, że niezależnie od immunitetów dyplomatycznych, ambasador Arabii Saudyjskiej Mohammed Hussain Mohammed Madani nie może chować głowy w piasek, jak robił to do czasu naszej publikacji. Z naszych informacji wynika, że do spotkania dojdzie w piątek.

MSZ: podjęliśmy działania po publikacji „Wprost”

Zwróciliśmy się do wiceministra Jabłońskiego po tym, gdy oficjalnie poinformował o interwencji Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

– W marcu 2018 r. MSZ otrzymało z Policji pismo z informacją o „zdarzeniu drogowym”, którego uczestnik powołuje się na swój immunitet dyplomatyczny. W informacji nie było wzmianki o tym, jak straszne skutki miał ten wypadek. W odpowiedzi potwierdziliśmy, że zgodnie z konwencją wiedeńską oraz kodeksem postępowania karnego taki immunitet mu przysługuje. Tak jak wszystkim rodzinom dyplomatów na całym świecie. Przez następne 2 lata nikt nie zwracał się do MSZ z dalszymi informacjami o przebiegu postępowania, nie występował też o pomoc prawną czy działania dyplomatyczne – mówi „Wprost” podsekretarz stanu w MSZ, Paweł Jabłoński.

– Na początku czerwca z pytaniami o sprawę zwróciła się redakcja „Wprost”. To właśnie wtedy po raz pierwszy otrzymaliśmy informację o tym, jak poważna krzywda została wyrządzona panu Ryszardowi Lublińskiemu i jego córce. Zwróciliśmy się do Prokuratury o potwierdzenie tych informacji. Otrzymaliśmy je we wtorek i niezwłocznie wezwaliśmy ambasadora Arabii Saudyjskiej. W piątek zostanie mu przekazana formalna nota dyplomatyczna.

– Dla jasności chciałbym podkreślić, że działania pana posła Krzysztofa Bosaka nie miały wpływu na wezwanie ambasadora – to wezwanie nastąpiło już wczoraj (we wtorek – red.). Jesteśmy jednak wdzięczni za zainteresowanie tą sprawą ze strony społeczeństwa i mediów. Żałujemy że informacje nie dotarły do MSZ wcześniej, bo z pewnością interweniowalibyśmy szybciej. Pana Ryszarda zaprosiłem do MSZ jeszcze w zeszłym tygodniu, dziś spotkałem się z nim i zapewniłem go że otrzyma pełne wsparcie – informuje nas wiceminister Jabłoński.

Bosak interweniuje przed ambasadą

Przed komunikatem MSZ, odbyła się konferencja prasowa kandydata na prezydenta, Krzysztofa Bosaka. Kandydat Konfederacji odczytał przed ambasadą Arabii Saudyjskiej list do dyplomaty. Zaapelował też do ambasadora, aby ten przeprosił i zadośćuczynił krzywdom poszkodowanym: Ryszardowi Lublińskiemu i jego córce.

Podczas specjalnie zorganizowanej konferencji prasowej przed placówką Arabii Saudyjskiej, wystąpili kandydat Konfederacji na prezydenta, poseł Robert Winnicki i Ryszard Lubliński. – Jesteśmy tu po to, żeby ująć się za polskim obywatelem, którego nasze państwo nie potrafi reprezentować w sposób sprawiedliwy, nie potrafi walczyć o jego prawa. A może nawet gorzej: nie tylko nie potrafi, ale nie chce – mówił Bosak.

To reakcja na tekst „Wprost" sprzed tygodnia, w którym pisaliśmy: "Syn ambasadora Arabii Saudyjskiej spowodował wypadek jadąc służbowym bmw ojca 140 km/h w terenie zabudowanym. Niemal zabił mężczyznę i jego 9-letnią córkę. Nie zeznawał, nie przeprosił, nie ma sobie nic do zarzucenia. Prokuratura nie ma wątpliwości, że popełnił przestępstwo, ale dochodzenie umorzyła. MSZ i ambasada nabrały wody w usta".

Polityk Konfederacji mówił, że immunitet dyplomatyczny nie powinien dotyczyć sytuacji, w których nie są sprawowane obowiązki ambasadora. Kandydat na urząd prezydenta uderzał też w obóz Zjednoczonej Prawicy: – Rząd PiS, prezydent Andrzej Duda, obiecywali wstawanie z kolan, obiecywali dumną obronę interesów narodowych. Sytuacja, w której się znajdujemy, jest niestety zaprzeczeniem tych obietnic – mówił Bosak.

Na koniec polityk odczytał list do ambasadora Arabii Saudyjskiej Mohammeda Hussaina M. Madaniego, a następnie poszedł przekazać go do placówki. "W dniu 26 marca 2018 r. doszło do wypadku z udziałem pana syna, w wyniku zdarzenia pan Ryszard Lubiński wraz ze swoją 9-letnią wówczas córką Honoratą doznali poważnego uszczerbku na zdrowiu. Z doniesień medialnych wynika, że ten smutny wypadek zaistniał na skutek rażącego naruszenia obowiązującego w Polsce prawa" – brzmi treść listu do ambasadora.

"Rodzina państwa Lubińskich nie otrzymała z państwa strony żadnej satysfakcji, poszkodowani nie uzyskali odszkodowania, nie usłyszeli nawet słowa przepraszam".

Będziemy przyglądać się tej sprawie i pilnować żeby resort spraw zagranicznych wywiązał się ze złożonych obietnic.

Czytaj też:
Licencja na bezkarność
Czytaj też:
Bosak interweniuje po tekście „Wprost” o wypadku z udziałem syna ambasadora

Artykuł został opublikowany w 21/2020 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.