Niemcy ugną się przed Putinem? Chodzi o ważną inwestycję

Niemcy ugną się przed Putinem? Chodzi o ważną inwestycję

Kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydent Rosji Władimir Putin (fot. EPA/TIM BRAKEMEIER/PAP) 
Niemieckie media nazywają bałtycką rurę Mord Stream albo Novichok Stream. Jednak władze w Berlinie nie są już tak przekonane o konieczności wycofania się z projektu Gazpromu, jak jeszcze kilka dni temu. Co dalej z budową gazociągu Nord Stream 2?

Po zamachu na Aleksieja Nawalnego Angela Merkel była ponoć pod potężną presją, żeby wycofać się z finalizacji Nord Stream 2. Napomknęła o tym sama pani kanclerz, otwartym tekstem podkreślali taką konieczność jej ministrowie i ważni członkowie Bundestagu. Bezpardonowość Putina, który kazał otruć Nawalnego trucizną Nowiczok, do której dostęp mają tylko rosyjskie służby specjalne spowodowała, że cała Europa zapałała nagle świętym oburzeniem na Moskwę.