Walka o władzę w PSL. Kosiniak-Kamysz i tajemniczy kontrkandydat. „Nazywają go Frankiem Underwoodem ludowców”

Walka o władzę w PSL. Kosiniak-Kamysz i tajemniczy kontrkandydat. „Nazywają go Frankiem Underwoodem ludowców”

Władysław Kosiniak-Kamysz
Władysław Kosiniak-Kamysz Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyżewski
Waldemar Pawlak może zostać nowym szefem Rady Naczelnej PSL, ludowcy rozmawiają z Grzegorzem Schetyną, a Szymon Hołownia miał odmówić Kosiniakowi-Kamyszowi ściślejszej współpracy, kiedy tylko zaczęły rosnąć mu słupki.

Władysław Kosiniak-Kamysz przez ostatnie 5 lat liderowania ludowcom przeszedł ogromną przemianę. Od początkującego przewodniczącego, który tworzył wspólną listę z PO, SLD i Zielonymi do Parlamentu Europejskiego, do polityka, który wbrew krytycznym opiniom partii opozycyjnych i komentatorów zdecydował się na samodzielny start w wyborach jedynie z formacją Kukiz15, by ostatecznie po ich rozstrzygnięciu się z nią rozstać. Przez ten czas dokonywał przeformatowania partii z ugrupowania które większość swojej uwagi skupiało na wsi na partię wielkomiejską. – Od tego czasu zmężniał – ocenia go jeden z doradców szefa PSL.

Dziś Władysław Kosiniak-Kamysz stoi u progu wewnętrznych wyborów w partii. Złośliwi mówią, że spełnia życzenia starszych liderów, by zachować stanowisko. Postanowiliśmy spytać go osobiście, jak czuje się po pięciu latach szefowania ugrupowaniu, na progu kolejnych partyjnych wyborów.

Artykuł został opublikowany w 1/2021 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.