Co zrobi Donald Trump? „Jeszcze będzie o nim głośno”

Co zrobi Donald Trump? „Jeszcze będzie o nim głośno”

Donald Trump podczas przemówienia przed Białym Domem
Donald Trump podczas przemówienia przed Białym Domem Źródło:Newspix.pl / Abaca/Newspix.pl
2020 to rok spod znaku koronawirusa. Ale o czym byśmy mówili, gdyby nie zaatakowała nas pandemia? Najważniejsze zjawiska, których konsekwencje będziemy obserwować także wtedy, gdy covid uda się ujarzmić.

Anderhalvemetersamenleving. Ten wyraz został wybrany na słowo roku w Holandii w 2020 r. Jest wybitnie niderlandzki, ale jednocześnie uniwersalnie wpisujące się w logikę ostatnich miesięcy. W wolnym tłumaczeniu oznacza „społeczeństwo na półtora metra” – a sensu tego koślawego tłumaczenia wyjaśniać już nie trzeba. Każdy, kto żył na planecie Ziemia w tym roku wie dokładnie, co ono oznacza i dlaczego tego typu zwrot jest używany.

Koronawirus sprawił, że w tym roku właściwie innego tematu nie było. Z powodu covid-19 właściwie wszystkie wydarzenia w 2020 r. zeszły na plan dalszy. Cokolwiek się na świecie nie działo, wszystko było sprowadzane do wspólnego mianownika: pandemii.

Ale też nie jest tak, że w roku 2020 nic innego się nie działo. Owszem, przesunięto najważniejsze imprezy sportowe (olimpiada, piłkarskie Mistrzostwa Europy), odwołano największe festiwale muzyczne, wiele imprez i wydarzeń międzynarodowych i krajowych zostało zorganizowanych w formie on-line. Czas jednak nie stał w miejscu. Mimo pandemii życie toczyło się dalej. A w ciągu mijających 12 miesięcy miały miejsca zjawiska i sytuacje, które będą miały znaczenie w kolejnych latach. Także wtedy, gdy po koronawirusie pozostaną nam tylko wspomnienia.

Źródło: Wprost