Mąż senator PiS zatrudnił podejrzanego o handlowanie meczami

Mąż senator PiS zatrudnił podejrzanego o handlowanie meczami

Dodano:   /  Zmieniono: 
DOROTA ARCISZEWSKA (fot. K. Pacuła) 
Były prezes Arki Gdynia Jacek Milewski, który niedawno wyszedł z aresztu, znalazł pracę w firmie „Polskie Puch i Pierze” prowadzonej przez męża senator PiS Doroty Arciszewskiej - dowiedział się „Wprost”.
Krzysztof Mielewczyk, mąż parlamentarzystki i jeden z najbogatszych pomorskich przedsiębiorców, nie widzi nic złego w zatrudnieniu podejrzanego w największej aferze korupcyjnej w historii polskiego sportu. – Póki co Jacek nie jest skazany i do niczego się nie przyznał. Wszystkiemu są winni starzy działacze. To oni nakręcili tę całą spiralę szantażu. Kazali płacić, a jak nie chciałeś, to wyp… – mówi „Wprost" Mielewczyk. Jego zdaniem, Milewski jest niewinny. – On w Arce niczego się nie dorobił. Nawet samochodu nie ma swojego, musiałem mu dać służbowy. To jest naprawdę porządny człowiek, tytan pracy. No i przede wszystkim wierny jak pies – mówi.

Posłanka Arciszewska nie chciała z nami rozmawiać na ten temat. – Nie wnikam w politykę kadrową męża – ucięła nasze pytania.

Milewski w „Puch i Pierze" zajmuje się inwestycjami. – Bo oprócz tej puchowej działalności mamy kilka nieruchomości, budujemy hotele. On się na tym bardzo dobrze zna – uważa Mielewczyk.

Były prezes Arki Gdynia w „Puch i Pierze" zatrudnienie znalazł kilka tygodni temu, tuż po tym jak wyszedł za kaucją z wrocławskiego aresztu, w którym spędził cztery miesiące. Nadal jest jednak podejrzany o udział w ustawianiu meczów. Arka Gdynia została za korupcję karnie zdegradowana do drugiej ligi.