Scotland Yard w sprawie Olewnika

Scotland Yard w sprawie Olewnika

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. A. Jagielak /Wprost
Co robić, kiedy polski wymiar sprawiedliwości nie radzi sobie z wyjaśnieniem sprawy zabójstwa Krzysztofa Olewnika? Zamiast powoływać kolejne grupy specjalne złożone z policjantów i prokutratorów, polskie władze powinny wynająć zagranicznych śledczych.
– To dobry pomysł. Skoro polskie organy ścigania nie są w stanie wyjaśnić tej sprawy, to może zagranicznym ekspertom się uda – mówi Danuta Olewnik-Cieplińska, siostra zamordowanego Krzysztofa.

Największe doświadczenie w udzielaniu pomocy przy prowadzeniu skomplikowanych śledztw za granicą ma brytyjski Scotland Yard. Najgłośniejszym dochodzeniem tego typu było wyjaśnienie okoliczności zabójstwa 27 grudnia 2007 r. w Pakistanie Benazir Bhutto, byłej premier tego kraju i przywódczyni opozycji.
Pomoc w sprawie Olewnika jest potrzebna, bo polscy śledczy do dziś nie mogą wyjaśnić kompromitujących błędów, jakie popełniano wręcz seriami. To, że ponad 5 lat po zabójstwie giną kolejne osoby, które mogły coś powiedzieć o współsprawcach zbrodni oraz wyjaśnić błędy policji i prokuratury, najlepiej pokazuje, że sprawa się nie skończyła. Wiele pytań rodzi ostatnia śmierć Roberta Pazika.

Więcej o udziale zagranicznych śledczych w sprawie morderstwa Olewnika i o rażących błędach polskiej policji w poniedziałkowym wydaniu „Wprost"