Pitera uwielbia kryminały

Pitera uwielbia kryminały

Dodano:   /  Zmieniono: 
A.Jagielak/Wprost
Lubię kryminały. Potwierdzają, że korupcja towarzyszy większości przestępstw. Wbrew pozorom słabość do tego gatunku literatury nie jest w moim przypadku skrzywieniem zawodowym. Świat kryminalnych zagadek wciągnął mnie dużo wcześniej niż polityka.
Najbardziej lubię książki Fredericka Forsytha. Jego pierwszą powieść, niezapomniany „Dzień szakala", pochłonęłam jeszcze w PRL i czytałam po wielokroć, choć do dziś nie rozumiem łaskawości cenzora, który złożył podpis pod zgodą na jej publikację. Ekranizacja powieści z Jamesem Foksem w roli Szakala jest jednym z niewielu filmów (oprócz komedii „Pół żartem, pół serio" Billy’ego Wildera), który oglądam przy każdej nadarzającej się okazji i zawsze znajduję w nim coś nowego. Łatwo więc zrozumieć, dlaczego kupuję kolejne książki Forsytha natychmiast po ich pojawieniu się na rynku. Dotychczas żadna, choć nie są już tak doskonałe, jak „Szakal”, nie zawiodła moich nadziei.

Więcej o zamiłowaniu Julii Pitery w poniedziałkowym wydaniu „Wprost".

Sylwetka posłanki na Gover.pl!