Służba zdrowia chora na kolejki

Służba zdrowia chora na kolejki

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. Photos.com
W Polsce krócej niż w Wielkiej Brytanii czy Hiszpanii czeka się na przyjęcie do szpitala – przynajmniej tak wynika ze statystyk medycznych. Mamy 570 szpitali publicznych i około 170 niepublicznych. Gdyby jednak wszyscy czekający na przykład na operację usunięcia zaćmy ustawili się przed Ministerstwem Zdrowia w Warszawie, to kolejka ciągnęłaby się pod drzwi oddziału okulistycznego Euromedu w Zduńskiej Woli.
W Polsce przybywa osób zmuszonych do płacenia za pomoc lekarską. Abonamenty i polisy medyczne ma już 2 mln Polaków. W 2008 r. wydaliśmy na nie 2 mld zł. Korzystający z najmniej kosztownych rozwiązań wykupują iluzoryczny spokój. Najtańsze pakiety nie obejmują konsultacji u większości specjalistów lub zaawansowanych badań diagnostycznych. Z podobnymi problemami stykają się osoby, którym pracodawcy zapewniają dodatkowe pakiety medyczne. Fundujące je firmy szukają najmniej kosztownych rozwiązań. Oni również stoją w ogonkach. Dlaczego tak jest?

O chorobie służby zdrowia czytaj w Diagnozie „Wprost" już w poniedziałek