Eudorado

Dodano:   /  Zmieniono: 
150 tysięcy złotych miesięcznie – tyle mają zarabiać nasi nowi europosłowie. Jak to wyliczyliśmy?
10 tys. z brutto – tyle dotychczas wynosiło wynagrodzenie polskiego europosła. Pensje teoretycznie są wypłacane w złotówkach, ale do tego dochodzą rozmaite dodatki w euro:
- 300 euro – dieta za każdy dzień pobytu w Parlamencie Europejskim
- 17 540 euro miesięcznie na zatrudnienie asystentów
- 4202 euro miesięcznie na utrzymanie biur poselskich
- 1300-1600 euro – zryczałtowany zwrot za każdą podróż z Polski do Brukseli lub Strasburga. Za bilet w dwie strony na linii Warszawa – Bruksela w tanich liniach Wizzair (a to nimi lata większość europosłów) płaci się około tysiąca złotych, czyli 220 euro. Przyjmując, że każdy deputowany zalicza jeden taki kurs w tygodniu, tylko na podróżach miesięcznie może zarobić co najmniej 20 tys. zł.

7665 euro brutto (około 35 tys. zł) – tyle będzie wynosić pensja każdego eurodeputowanego od następnej kadencji. Znikną ryczałty na podróże lotnicze, ale parlament będzie zwracał realne koszty biletów. Dzięki temu posłowie nareszcie przestaną się gnieździć w samolotach tanich linii i przesiądą się do klasy biznes. Reszta przywilejów – diety, dodatki na biura, asystentów, na działalność polityczną i zagraniczne podróże – zostaje utrzymana. Razem wychodzi około 150 tys. zł miesięcznie.

Więcej o poselskim raju w Brukseli w poniedziałkowym wydaniu „Wprost".