"Wprost" nr 13: Najsztub pyta Boniego. "Wyprowadzenia religii ze szkół nie planujemy"

"Wprost" nr 13: Najsztub pyta Boniego. "Wyprowadzenia religii ze szkół nie planujemy"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Michał Boni przekonuje, że "nie przychodzi z niczym co jest groźne dla Kościoła" (fot. PAP/Tomasz Gzell) 
- Uważam, że wyprowadzanie religii ze szkoły byłoby sporym kłopotem organizacyjnym dla dzieci i rodziców, ale też sądzę, że zmiana nie jest potrzebna - mówi w rozmowie z Piotrem Najsztubem minister administracji i cyfryzacji Michał Boni pytany o to, czy po likwidacji Funduszu Kościelnego rząd zdecyduje się na wstrzymanie finansowania lekcji religii w szkołach publicznych.
Pytany o likwidację Funduszu Kościelnego, który to projekt - jak twierdzi m.in. minister sprawiedliwości Jarosław Gowin - jest autorskim pomysłem Michała Boniego, szef resortu administracji zapewnia, że "nie przychodzi z niczym, co jest groźne". - Przychodzę z propozycją, która próbuje unormować finansowe relacje państwo – Kościół. Fundusz powstał w 1950 r. jako fałszywa rekompensata za majątek zabrany Kościołowi przez komunistów. I wydaje mi się, że dwadzieścia lat od powstania nowej Polski przyszła pora, żeby ten fundusz został zlikwidowany. Co nie oznacza, że nie należy stworzyć ram dla sposobu finansowania tego, co fundusz finansował, czyli składek ubezpieczeniowych i zdrowotnych zakonników, księży. Skoro dwadzieścia lat minęło, to dlaczego w relacji państwo – Kościół już ostatecznie nie zamknąć sprawy pieniędzy? - pyta Boni.

Minister zapewnia jednocześnie, że rząd nie zamierza zmieniać niczego jeżeli chodzi o status religii w szkołach publicznych. - Trzeba iść krok po kroku. Choć w trakcie debaty (nad likwidacją Funduszu Kościelnego) pojawiły się i takie głosy, że z punktu widzenia funkcjonalności, efektywności, wygody religia powinna być w szkołach, natomiast finansowanie katechetów czy osób, które uczą religii, powinno odbywać się z puli finansowej, jaką dysponują kościoły - przyznaje Boni. - Jednak nie proponujemy takiego rozwiązania - dodaje natychmiast. 

O co jeszcze Piotr Najsztub pytał Michała Boniego? O tym przeczytacie w najnowszym numerze tygodnika "Wprost".