"Wprost" nr 13: Producentce "Matriksa" "Ciacho" się podobało". Rozmowa z Patrykiem Vegą

"Wprost" nr 13: Producentce "Matriksa" "Ciacho" się podobało". Rozmowa z Patrykiem Vegą

Dodano:   /  Zmieniono: 
Patryk Vega 
- Recenzje mają coraz mniejsze znaczenie, szczególnie w przypadku filmów, które stają się wydarzeniami masowymi. Nieważne, czy ludzie mówią wówczas o nim źle, czy dobrze, każdy i tak chce to zobaczyć i wyrobić sobie zdanie. Dziś rolę recenzji coraz częściej przejmują wpisy na forach, które są dla widzów bardziej wiarygodne niż teksty w gazetach - mówi w rozmowie z "Wprost" reżyser Patryk Vega - twórca m.in. serialu "Pitbull", a także komedii "Ciacho" i wchodzącej właśnie na ekrany kin "Stawki większej niż śmierć".
Vega pytany o kiepskie recenzje jakie otrzymało "Ciacho" (jeden z krytyków napisał, że gdyby za złe filmy karano, to reżyser powinien był dostać dożywocie), podkreśla, że "stara się izolować od opinii innych". - Tylko ja wiem, ile włożyłem serca w pracę, ile wysiłku kosztował mnie film, i nie potrzebuję, żeby ktoś mi mówił, czy jest lepszy, czy gorszy od innych moich dokonań. Sam wiem, ile to dla mnie znaczy - podkreśla. I dodaje, że przed kilku laty jeden z recenzentów "dokopał mu za >Pitbula<", a później pisząc o "Ciachu" "ten sam człowiek napisał, że jest fanem genialnego >Pitbulla<". - W ciągu kilku lat zmienił diametralnie zdanie na temat mojego filmu? - dziwi się reżyser.

Reżyser wspomina też, że swoje „Ciacho" pokazywał producentce „Matriksa” i „Titanica”. - Stwierdziła, że jest to bardzo fajny film w kategorii „Głupi i głupszy”. Jeśli ktoś spodziewał się „Hamleta”, to się zawiódł. Chciałem nakręcić odmóżdżającą komedię, z żartami o seksie analnym. I to się udało. Film jest dobrze zrobiony, ma wielu fanów, zobaczył go milion widzów i powiódł się jako przedsięwzięcie finansowe - podsumowuje.

Całą rozmowę z Patrykiem Vegą znajdziecie w najnowszym numerze tygodnika "Wprost"