Euro 2012 za nami, a Lato wciąż na nim zarabia

Euro 2012 za nami, a Lato wciąż na nim zarabia

Dodano:   /  Zmieniono: 
Grzegorz Lato (fot. TEDI/NEWSPIX.PL) Źródło: Newspix.pl
Grzegorz Lato i Adam Olkowicz cały czas zarabiają na  Euro 2012 w Polsce. Mimo że minął już rok od organizacji mistrzostw.
W 2009 roku kierowany przez Grzegorza Latę Polski Związek Piłki Nożnej stał się udziałowcem dwóch spółek, które nakazała założyć UEFA na czas organizowanych w Polsce Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej. Pierwsza Euro 2102 Polska sp. z o.o. powstała w kwietniu 2009 roku. Miała zajmować się formalną organizacją mistrzostw. Drugą Euro Wolontariat Polska sp. z o.o. powołano w grudniu 2009 roku. Ta firma miała zadbać o wolontariuszy na czas mistrzostw.

W obu firmach znalazło się miejsce dla ówczesnych działaczy PZPN. W trzyosobowym zarządzie Euro 2012 Polska fotel prezesa przypadł ówczesnemu szefowi PZPN Grzegorzowi Lato. Wiceprezesami zostali zaś dwaj jego bliscy współpracownicy i zastępcy w PZPN – Adam Olkowicz i Rudolf Budgoł. Ten pierwszy został też prezesem spółki Euro Wolontariat.

Obie firmy wynajmowały luksusowe pomieszczenia biurowe w centrum stolicy przy al. Jana Pawła II 19. Od samego początku pieniądze na ich działalność łożyła UEFA. PZPN miał tylko w spółkach udziały. Obie firmy powinny się niezwłocznie rozliczyć z kontrahentami i rozwiązać swoje działanie po zakończeniu Euro. Tak zrobiono na Ukrainie, gdzie firma odpowiedzialna za organizację mistrzostw została zlikwidowana już we wrześniu 2012 roku.

A w Polsce? 3 stycznia 2013 roku Euro 212 Polska została decyzją walnego wspólników formalnie postawiona w stan likwidacji. Miesiąc później taką samą decyzję podjęto wobec Euro Wolontariat. Ale uchwały wspólników nie oznaczały wcale, że spółki przestały działać. Do dziś trwa bowiem proces ich wygaszania.

Na likwidatorów Euro 2012 Polska walne wyznaczyło Latę, Olkowicza i Burgoła. Z kolei zamknięciem działalności Euro Wolontariat zajął się sam Olkowicz. Na nich spoczywał obowiązek zgłoszenia tej informacji do sądu i opublikowania jej w Monitorze Sądowym. I tu niespodzianka. Informacja o ogłoszeniu likwidacji została opublikowana dopiero 13 maja 2013 roku, czyli trzy miesiące po podjęciu uchwały przez walne zgromadzenie. Dlaczego tak późno?

Lato: - Takie są przepisy.

Jakie?

- Nie wiem. Nie znam się na tym. Udzieliłem pełnomocnictwa Panu Olkowiczowi.

Dzwonimy do byłego zastępcy Grzegorza Laty.

Olkowicz: - Jadę samochodem, nie bardzo mogę rozmawiać, ale z tego co się orientuję takie są przepisy.

Ostatecznie spółka Euro 2012 Polska przestanie istnieć 31 lipca. Wtedy walne zgromadzenie wspólników podejmie decyzję o jej zamknięciu. Do tego dnia cała trójka byłych dygnitarzy będzie pobierała z Euro 2012 Polska wynagrodzenie. A to, jak pisał dziennik "Fakt", jest niemałe. Olkowicz za pracę w spółce dostawał ponad 70 tys. zł miesięcznie.

Więcej o sprawie w najnowszym (31/2013) numerze tygodnika "Wprost".

Nowy numer "Wprost" od niedzielnego wieczora jest dostępny w formie e-wydania .

Najnowszy "Wprost" jest także dostępny na Facebooku .


"Wprost" jest dostępny również w wersji do słuchania .