Niesiołowski: Gowina nie wyrzucać, tylko zawiesić

Niesiołowski: Gowina nie wyrzucać, tylko zawiesić

Dodano:   /  Zmieniono: 
Stefan Niesiołowski (fot. Jacek Herok/NEWSPIX.PL) Źródło: Newspix.pl
- Wyrzucenie Gowina z Platformy to zbyt daleko idący krok. Poparłbym natomiast wniosek o zawieszenie go za łamanie dyscypliny partyjnej. Jest regulamin klubu, a Gowin go wielokrotnie złamał. Głosował za skandaliczną uchwałą ws. Wołynia demolującą stosunki polsko-ukraińskie. Bardzo tym zaszkodził Polsce – mówił w rozmowie z Joanną Apelską poseł PO Stefan Niesiołowski.
Joanna Apelska: Donald Tusk wygrał wybory na przewodniczącego Platformy Obywatelskiej. Oddano na niego niemal 80 proc. ważnych głosów. Jak pan ocenia ten wynik? 

Stefan Niesiołowski: To jest bardzo dobry wynik. 80 proc. to jest bardzo silny mandat dla Donalda Tuska. Nie znam partii, która zdecydowałaby się ujawnić takie dane jak rzeczywista liczba członków, zdyscyplinowanie wewnętrzne. Platforma bardzo odważnie tutaj postąpiła. Myślę, że wybory umocniły pozycję Donalda Tuska. Teraz czas już przystąpić do jesiennego sezonu politycznego.  

A jak pan ocenia fakt, że 7 proc. głosów było nieważnych? Z informacji, jakie pojawiły się wczoraj z mediach wiadomo, że część z nich oddana była na Grzegorza Schetynę, który nie brał udziału w wyborach.  

Ja nie mam takich danych. Mam informację, że Gowin zdobył 20 proc. głosów, a Tusk 80 proc. Być może mam nieścisłe dane? 

Wszystkich głosów oddano 21800. Na Donalda Tuska zagłosowało 16028 osób, a na Jarosława Gowina 4114. Z naszych wyliczeń wynika, że 7,6 proc. głosów było nieważnych. 

To jest za dużo. Mimo to, te dane nie zmieniają się znacząco.  

Pana zdaniem oddanie głosów nieważnych to jakiś manifest polityczny? 

Może ktoś nie aprobował tego typu wyborów, albo nie chciał oddawać głosu na Jarosława Gowina? Nie będę spekulował. Ja na pewno oddałem głos ważny. 

W trakcie kampanii niektórzy posłowie mówili, że będą chcieli wyrzucenia Jarosława Gowina z partii po przegranych wyborach. W pana ocenie to byłby dobry krok w tej chwili?

To byłby krok zbyt daleko idący, ja go nie poprę. Poparłbym natomiast wniosek o zawieszenie Gowina za łamanie dyscypliny partyjnej. Jest regulamin klubu, a Gowin go wielokrotnie złamał. Głosował za skandaliczną uchwałą ws. Wołynia demolującą stosunki polsko-ukraińskie. Bardzo tym zaszkodził Polsce. Gowin wpisał się w polityczny interes Jarosława Kaczyńskiego. Zawieszenie go byłoby wystarczające. Robienie z Gowina męczennika? Nie widzę powodu. Mógłby dalej atakować Platformę. Nie jestem za tak radykalnym działaniem jak wyrzucanie Gowina z Platformy.