"Merkel ograła socjalistów"

"Merkel ograła socjalistów"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kanclerz Niemiec Angela Merkel (fot. Wprost)Źródło:Wprost
-Jestem w stu procentach przekonany, że stosunki Niemiec z Polską nie ulegną zmianie. Będzie to polityka kooperacji, współpracy i wciągania naszego kraju w sprawy europejskie – mówi w rozmowie z "Wprost” Marek Siwiec. Europoseł współpracujący z Ruchem Palikota uważa, że Angela Merkel, która znokautowała swoich oponentów, najprawdopodobniej zawrze sojusz z Zielonymi.
Jaka koalicja w Niemczech jest najbardziej prawdopodobna? CDU z SPD, czy z Zielonymi?

Powiedzmy najpierw, że nie powstanie koalicja przeciw Angeli Merkel, czyli tych, którzy mają o 4 głosy więcej.

Jaka więc powstanie?

Eliminujmy: z Die Linke jest praktycznie niemożliwa. Także sojusz z SPD jest mało realny. 8 lat temu socjaliści byli na praktycznie identycznym poziomie, co CDU/CSU, a i tak pod koniec kadencji dotkliwie przegrali. Merkel ich ograła, więc po prostu się boją. Zostają więc Zieloni.

Koalicja CDU z Zielonymi? Nie dzieli ich zbyt wiele?

Niemiecka polityka jest najbardziej pragmatyczna i elastyczna w całej Europie. CDU wraz z liberałami zamyka elektrownie atomowe, a Zieloni współtworzą rząd w Badenii-Wirtembergii - najbardziej uprzemysłowionym i prosperującym kraju, który produkuje Mercedesa. Wszyscy respektują zasady ekonomii, wolnego rynku i własnych interesów. Wydawało się, że koalicja Zielonych z SPD jest niemożliwa. Ale przecież rządzili przez 4 lata.

Jak zmieni się polityka Niemiec wobec Polski? Dla nas nie lepsza byłaby jednak koalicja CDU z SPD?

Nie interesują mnie dywagacje. Politykę zagraniczną RFN będzie określał kanclerz. Jestem w stu procentach przekonany, że polityka Niemiec, przynajmniej wobec tego rządu, nie ulegnie zmianie. Także strategicznie niewiele się zmieni. Będzie to polityka kooperacji, współpracy i wciągania naszego kraju w sprawy europejskie.

Dojdzie do zmiany polityki gospodarczej względem krajów pogrążonych w kryzysie?

Ona ciągle się zmienia. Było kilka trudnych lat, w czasie których zaciskanie pasa miało sens i przynosiło efekty. Jeżeli nastąpi zmiana polityki, to nie z powodu nowej koalicji w Niemczech. Gospodarka potrzebuje pieniędzy, więc trzeba będzie ją dostarczyć w takiej czy innej formie.

Czysto teoretycznie, może dojść do sytuacji, w której Merkel nie będzie w stanie stworzyć rządu większościowego?

Przecież te wybory zostały rozstrzygnięte. Merkel znokautowała, rozjechała i wysadziła w kosmos wszystkich oponentów. Powstaje tylko pytanie, w jaki sposób zdobędzie brakujące 4 głosy i kto będzie jej pomagał w rządzeniu. Takiego sukcesu, jaki ona osiągnęła, Niemcy dawno nie widzieli.

Co oznacza nieprzekroczenie przez liberałów z FDP progu wyborczego?

Oznacza to, że partia whisky i cygar czasami powinna zajmować się życiem. Poza tym dobry wynik Alternatywy dla Niemiec oznacza, że w Niemczech rośnie bardzo niebezpieczny ruch antyeuropejski. 0,3 procent, którego im brakło, powinno być czarnym snem dla wszystkich poważnych i przyjaznych Europie ludzi, którzy będą mieć do czynienia z polityką.