Poseł PiS: rząd robi skok na kasę

Poseł PiS: rząd robi skok na kasę

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zbigniew Kuźmiuk (fot.K.Pacula/Wprost)
- Premier Donald Tusk wraca do idei "zielonej wyspy", ale to droga donikąd. To tylko denerwuje ludzi. W miesiącach zimowo-wiosennych eksploduje bezrobocie, a premier będzie pokazywać wykresy, gdzie wszystko rośnie - mówi w rozmowie z "Wprost” Zbigniew Kuźmiuk, dodając, że zmiany w OFE nie są żadną reformą, tylko skokiem na kasę.
Michał Olech, Wprost: Powinniśmy się cieszyć z poprawiających się wskaźników gospodarczych, którymi chwali się premier?

Zbigniew Kuźmiuk: Te dane oczywiście cieszą, ale nie rozwiązują naszych poważnych problemów. Wzrost gospodarczy utrzymuje się tylko dzięki tzw. wskaźnikowi eksportu netto. Bez wzrostu na poziomie 4-5 proc. nie rozwiążą się żadne problemy. Wręcz przeciwnie - będą się one tylko pogłębiać. Premier Tusk wraca do idei "zielonej wyspy", ale to droga donikąd. To tylko denerwuje ludzi. W miesiącach zimowo-wiosennych eksploduje bezrobocie, a premier będzie pokazywać wykresy, gdzie wszystko rośnie.

Rząd będzie musiał zaciskać pasa? Komisja Europejska skrytykowała Polskę za niepodjęcie skutecznych działań na rzecz redukcji deficytu budżetowego.

Jedyne na co liczy rząd, to poprawa statystyk poprzez skok na OFE. Sytuacja radykalnie się poprawi, bo przejęcie obligacji wartych, według różnych źródeł, 120-150 mld, obniży dług o 8-8,5 proc. Poprawi się także deficyt, bo zmaleją koszty obsługi krajowej części długu oraz zmaleje dotacja do ZUS. Zmiany w OFE są przecież uwzględnione w projekcie budżetu na 2014 rok. Rząd będzie mógł pokazać Brukseli znaczącą poprawę.

PiS sceptycznie patrzy jednak na kapitałową część systemu emerytalnego. Poprzecie rządowe zmiany w OFE?

Rządowe propozycje są nieodpowiedzialne. Umorzenie obligacji może spotkać się ze skargami, nie tylko do Trybunału Konstytucyjnego. Mogą pojawić się procesy przed międzynarodowymi trybunałami o poważne odszkodowania. PiS chce wprowadzenia wyboru po rzetelnej informacji. Jeżeli ktoś wybierze ZUS, to przechodzi tam z częścią obligacyjną i akcyjną. Ale tak samo - jeżeli ktoś woli OFE, to zostaje tam w całości.

Za tydzień konwencja Platformy, na której Donald Tusk ma przedstawić nowy plan dla Polski. Na co pan liczy?

Nie będzie żadnych pomysłów gospodarczych, bo nie może ich być. Rząd opiera ostatnią nadzieję na OFE, poprawie wskaźników gospodarczych i pożyczaniu pieniędzy do wykorzystywania środków unijnych. To jedyne pomysły i jakaś nadzieja, że Polacy nagle zaczną konsumować i inwestować, dzięki czemu odbijemy się od dna. Poza tym zmiany w OFE nie są żadną reformą, tylko skokiem na kasę.