Infoafera - zatrzymana urzędniczka zajmowała się... tarczą antykorupcyjną

Infoafera - zatrzymana urzędniczka zajmowała się... tarczą antykorupcyjną

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. sxc.hu Źródło: FreeImages.com
Jak ustalił "Wprost”, Monika F., zatrzymana przez CBA urzędniczka Ministerstwa Spraw Zagranicznych, odpowiadała w resorcie za… tarczę antykorupcyjną.
Kilkanaście dni temu CBA zatrzymało Monikę F., naczelniczkę wydziału zamówień publicznych w MSZ. Prokuratura Apelacyjna w Warszawie zarzuciła jej zmowę cenową i przekroczenie uprawnień w celu przyjęcia korzyści majątkowej. Kobieta, jak twierdzi CBA, miała ustawić ogłoszony przez MSZ wart 34 mln zł przetarg na obsługę informatyczną polskiej prezydencji w Unii, tak by wygrało go konsorcjum firm CAM Media, Easy Log i IT Expert. W dodatku, jak podała "Rzeczpospolita”, Monika F. była partnerką życiową Janusza J., powiązanego z firmą EasyLog.

Była już urzędniczka MSZ nie tylko odpowiadała w resorcie za przetargi, ale też za… tarczę antykorupcyjną. To specjalny program powołany przez premiera Donalda Tuska w 2008 r. Zgodnie z jego założeniami każdy przetarg, który przekracza 20 mln zł, powinien być objęty monitoringiem służb specjalnych. W MSZ to Monika F. wnioskowała do przełożonych, który przetarg powinien być objęty tarczą antykorupcyjną. Informację tę potwierdziliśmy w trzech niezależnych źródłach: w CBA, ABW i prokuraturze. Jak sprawdziliśmy, wart 34 mln zł przetarg nie był objęty programem tarczy antykorupcyjnej. Dlaczego? MSZ twierdzi, że przekazał do KPRM wniosek, by przetarg na obsługę prezydencji objąć tarczą antykorupcyjną. Jednak Kolegium ds. Służb Specjalnych w KPRM podjęło decyzję odwrotną. Rzecznik rządu Paweł Graś nie udzielił nam odpowiedzi w tej sprawie.

Artykuł ukazał się w najnowszym wydaniu tygodnika " Wprost”.

Najnowszy numer "Wprost" będzie dostępny w formie e-wydania .  
Najnowszy "Wprost" będzie dostępny na Facebooku .  
"Wprost" będzie dostępny również w wersji do słuchania