- To był z wielu powodów trudny rok - mówi w rozmowie z Wprost.pl posłanka PO Julia Pitera.
W ocenie Pitery najwięcej wpadek zaliczono w polskiej polityce zagranicznej. - Sytuacja na Ukrainie otworzyła oczy nam, Europejczykom - powiedziała w rozmowie z Wprost.pl Julia Pitera. Jej zdaniem, polityka zagraniczna okazała się bardzo trudna i wielowymiarowa. - To nie jest taka prosta sprawa namówić kogoś do funkcjonowania w pewnej strukturze – kontynuuje.
Podsumowując 2013 rok, posłanka powiedziała, że w tym roku Polacy odczuwali największe skutki kryzysu. - To nic zaskakującego. Byliśmy do tego przygotowani. O tym, że w 2013 roku kryzys osiągnie szczyt, jeszcze dwa lata temu uprzedzał premier Donald Tusk i wszyscy ekonomiści – przypomina Pitera Jej zdaniem, teraz sytuacja wychodzi na prostą. - Świadczą o tym wskaźniki makroekonomiczne, które powoli, ale rosną. Powiedziałabym, że nie jest źle. Aczkolwiek, nie należy napawać się bezkrytycznie. Myślę, że trudne czasy jeszcze się nie skończyły. W przyszłym roku mamy wykorzystać fundusze unijne. Samorządy terytorialne będą musiały dołożyć trochę pieniędzy, żeby móc je skutecznie wydać. Problem w tym, że są w trudnej sytuacji ekonomicznej - mówi posłanka.
Pitera zaznaczyła, że jest zadowolona z własnych osiągnięć w 2013 roku. - W tym roku udało się doprowadzić do rozwiązania wiele spraw, nad którymi pracowałam od trzech-czterech lat - podsumowuje.
- Dobrze, jeśli człowiek dąży do wysokich celów. Czym byłoby nasze życie bez marzeń? Ale warto też pamiętać, że nie wszystkie marzenia spełniają się. Należy cierpliwie dążyć do celu, nie obrażają się na los. Nawet jeśli nie wszystko się udaje tak, jak my sobie to wyobrażamy. Życzę wszystkim cierpliwości, wytrwałości i pogody ducha - mówi Julia Pitera.
Podsumowując 2013 rok, posłanka powiedziała, że w tym roku Polacy odczuwali największe skutki kryzysu. - To nic zaskakującego. Byliśmy do tego przygotowani. O tym, że w 2013 roku kryzys osiągnie szczyt, jeszcze dwa lata temu uprzedzał premier Donald Tusk i wszyscy ekonomiści – przypomina Pitera Jej zdaniem, teraz sytuacja wychodzi na prostą. - Świadczą o tym wskaźniki makroekonomiczne, które powoli, ale rosną. Powiedziałabym, że nie jest źle. Aczkolwiek, nie należy napawać się bezkrytycznie. Myślę, że trudne czasy jeszcze się nie skończyły. W przyszłym roku mamy wykorzystać fundusze unijne. Samorządy terytorialne będą musiały dołożyć trochę pieniędzy, żeby móc je skutecznie wydać. Problem w tym, że są w trudnej sytuacji ekonomicznej - mówi posłanka.
Pitera zaznaczyła, że jest zadowolona z własnych osiągnięć w 2013 roku. - W tym roku udało się doprowadzić do rozwiązania wiele spraw, nad którymi pracowałam od trzech-czterech lat - podsumowuje.
- Dobrze, jeśli człowiek dąży do wysokich celów. Czym byłoby nasze życie bez marzeń? Ale warto też pamiętać, że nie wszystkie marzenia spełniają się. Należy cierpliwie dążyć do celu, nie obrażają się na los. Nawet jeśli nie wszystko się udaje tak, jak my sobie to wyobrażamy. Życzę wszystkim cierpliwości, wytrwałości i pogody ducha - mówi Julia Pitera.