Sawicki: Przywrócenie poboru to powrót do armii siedemnastowiecznej

Sawicki: Przywrócenie poboru to powrót do armii siedemnastowiecznej

Dodano:   /  Zmieniono: 
Marek Sawicki (fot. Wprost) Źródło: Wprost
Minister rolnictwa Marek Sawicki, który służbę w wojsku odbył po studiach, w rozmowie z „Wprost” skomentował głosy wzywające do przywrócenia poboru.
– Przywrócenie poboru to powrót do armii siedemnasto-, osiemnastowiecznej – zaczął Sawicki. – W Polsce niektórym marzą się pułki smoleńskie, krakowskie czy mazowieckie. Tyle tylko, że wojny z udziałem takich armii już nie będzie, nie ma do tego powrotu – dodał.

Zdaniem Sawickiego „udawanie wojny przez rezerwistów z poboru jest tylko i wyłącznie zawracaniem kijem Wisły”. – Oczywiście potrzebni są przeszkoleni rezerwiści na wzór dawnej obrony cywilnej, aby w ten sposób można było zarządzać lokalnymi kryzysami w terenie, natomiast jeśli chodzi prowadzenie działań zbrojnych, to od tego jest armia zawodowa – stwierdził.

Minister rolnictwa jest również zwolennikiem szkoleń dla żołnierzy rezerwy, które obejmowałyby m.in. użycie broni oraz funkcjonowanie łańcucha dowodzenia. Jednakże w jego ocenie 7 tys. rezerwistów, o których przeszkoleniu w 2014 r. kilka tygodni temu informował Sztab Generalny, w skali kraju nie ma żadnego znaczenia. Zdaniem Sawickiego „7 tys. rezerwistów to kropla w morzu potrzeb ewentualnej obrony cywilnej, a dla armii zawodowej to liczba bez znaczenia”.