Teksty roku: Co kryją taśmy

Teksty roku: Co kryją taśmy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Teksty roku: Co kryją taśmy (fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
Prywatne rozmowy bez znaczenia - mówią ci, którzy krytykują nas za publikowanie podsłuchanych rozmów polityków, urzędników i biznesmenów. Czy na pewno? W sześciu rozmowach, których nagrania posiada „Wprost”, jest kilkadziesiąt wątków istotnych dla opinii publicznej. Wiele z nich to tematy, którymi powinny się zająć prokuratura lub komisje sejmowe. Spójrzmy na wątki, które pojawią się na taśmach. W tych sprawach opinia publiczna powinna otrzymać wyjaśnienia.

(Tekst pochodzi z nr 27/2014)

1. Prezes NBP ujawnia ministrowi spraw wewnętrznych, że na kilka miesięcy przed upadkiem Amber Gold ostrzegał premiera Donalda Tuska, że biznes Marcina P. jest piramidą finansową i sprawa jest poważna.

2. Sienkiewicz zdradza, że państwo pod stołem dotuje tanie linie lotnicze, takie jak Wizz Air i Ryanair, by utrzymać lotniska w mniejszych polskich miastach.

3. Prezes NBP i szef MSW dyskutują o rozwiązaniu, w którym formalnie niezależny bank centralny wspomaga rząd i partię władzy, by ta wygrała wybory w 2015 r. Po to, by rządy nie dostały się w ręce PiS. Belka pokazuje gotowość do wsparcia Platformy Obywatelskiej, jeśli tylko uzyska kompetencje do drukowania pieniędzy. Stawia swoje warunki. Chce dymisji silnego wicepremiera i ministra finansów Jacka Rostowskiego. I tego, by jego następcą został „techniczny” minister finansów. Ciekawe, że po rozmowie Belka – Sienkiewicz taki właśnie scenariusz był realizowany. Tempa nabrały prace nad ustawą o NBP, umożliwiającą wykup obligacji przez bank centralny. Fotel w rządzie stracił zaś Rostowski, którego zastąpił „techniczny” Mateusz Szczurek.

4.Minister Sienkiewicz daje wykładnię, jak należy postępować z „tłustymi misiami”, czyli przedsiębiorcami. Takim „tłustym misiem”, wedle szefa MSW, jest Zbigniew Jakubas, współwłaściciel Mennicy Polskiej. Sprawa wygląda jak w scenariuszu filmu „Układ zamknięty”, w którym państwo niszczy przedsiębiorców. Sienkiewicz ostrzy sobie zęby na przejęcie kontroli nad tą spółką przez MSW. – Samo CBŚ wobec takiego Jakubasa to mogło mu nagwizdać, sam UKS wobec takiego Jakubasa to mógł mu nagwizdać, sam UKS to mógł mu nagwizdać i wywiad skarbowy też mógł mu nagwizdać. Wszystko razem złożone do kupy to już zupełnie inna, zupełnie inna bajka – tak minister tłumaczy swą taktykę wobec przedsiębiorcy.

5. Sienkiewicz, w ostatnich miesiącach najbliższy współpracownik premiera Tuska, jednoznacznie określa flagowy projekt gospodarczy własnego rządu. „Ch..., dupa i kamieni kupa” – tak ocenia Polskie Inwestycje Rozwojowe.

6. Szef MSW mówi, że podlegające mu Biuro Ochrony Rządu, odpowiadające za bezpieczeństwo VIP-ów, jest instytucją działającą fatalnie i ogarniętą syndromem sztokholmskim. Sienkiewicz zdradza, że nie robi reformy formacji z powodów politycznych. Po pierwsze, nie chcą tego VIP-y. Po drugie, Sienkiewicz obawia się, że niezadowoleni BOR-owcy mogliby ujawnić niewygodne fakty na temat osób, które ochraniają.

7. Sławomir Nowak prosi o pomoc Andrzeja Parafianowicza, który dwa miesiące wcześniej był generalnym inspektorem informacji finansowej. Ma problem, bo firmę jego żony kontroluje skarbówka. – Chcą ją trzepać. Cały 2012 r. Chcą najpierw wziąć rachunek bankowy […]. Mam nadzieję, że to dotyczy tylko jej działalności, a nie będą chcieli crossować tego z moim rachunkiem. […] Bo ona jedzie od paru lat na stracie, potężnej – żali się były minister transportu. Parafianowicz przyznaje, że gdy on był inspektorem, zablokował postępowanie w sprawie żony Nowaka. Stwierdza również, że ostrzegał Pawła Grasia, iż przekazanie pieczy nad urzędami skarbowymi w ręce Jacka Kapicy (obecny wiceminister finansów) będzie skutkowało problemami dla polityków PO.

8. Andrzej Parafianowicz opowiada, jak dzięki jego pomocy poważnych problemów uniknęli członkowie polskiej reprezentacji siatkowej. – Całą reprezentację Polski w siatkówkę tak wyciągnęliśmy za uszy. Widziałeś? […]. Chłopaki po kolei bały się, dopłaciły… I cisza znowu, wszystko załatwione – mówi były generalny inspektor informacji podatkowej i ówczesny członek zarządu państwowej spółki gazowej PGNiG.

9. Andrzej Parafianowicz ujawnia niepokojące informacje dotyczące budowy terminalu LNG w Świnoujściu, popularnie nazywanego gazoportem. Inwestycja jest bardzo ważna z punktu widzenia strategicznych interesów państwa, bo ma pozwolić na odbieranie skroplonego gazu ziemnego drogą morską praktycznie z dowolnego kierunku na świecie. Parafianowicz twierdzi, że umowa na budowę gazoportu z włoskim koncernem Saipem, podpisana w 2010 r., ogranicza wpływ inwestora na tempo prac. Powód? Podpisywano „niekorzystne umowy”, co pozwala włoskiej firmie bezkarnie opóźniać prace. Pierwotnie terminal miał być uruchomiony w czerwcu 2014 r., tymczasem Parafianowicz mówi nawet o trzyletnim opóźnieniu. W odpowiedzi Nowak stwierdza, że Włosi są bezczelni. – Ci Włosi chcą kłaść rury bez żadnych atestów, bez niczego. No to po prostu przyjdzie pierwsza lepsza kontrola i wysadzi wszystko w powietrze – podsumowuje były minister transportu.

10. Nowak informuje, że podczas wyborów prezydenckich w 2005 r. PO wykupiła długi konkurenta Zbigniewa Religi w zamian za jego rezygnację i poparcie. (Wątkiem tym zajmujemy się w tekście Cezarego Łazarewicza „Czy Platforma kupiła poparcie Religi?” na str. 26).

11. Radosław Sikorski odcina się od… ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego. Stwierdza, że polityka prowadzona przez rząd jest błędem. – Wiesz, że polsko-amerykański sojusz jest nic niewart. Jest wręcz szkodliwy, bo stwarza Polsce fałszywe poczucie bezpieczeństwa – mówi szef polskiej dyplomacji podczas rozmowy z Jackiem Rostowskim.

12. Szef dyplomacji opowiada też, w jaki sposób traktuje kierowaną przez siebie instytucję. Ambasada w Hawanie zajmuje się na przykład poszukiwaniem najlepszych cygar dla premiera. – Ja się staram, kubańskie cygara, a dopiero gdzieś za piątym razem gdzieś pobocznie się dowiaduję, że on nie lubi kubańskich cygar. Woli słabsze. Kubańskie za mocne, ale niech powie do cholery. Placówka się dwoi i troi, najlepsze kubańskie cygara, przesyłka dyplomatyczna... – mówi szef dyplomacji.

13. Radosław Sikorski wykłada swój pomysł na wykończenie politycznej konkurencji, czyli Prawa i Sprawiedliwości: – Kaczyński się przyspawał do Macierewicza i teraz trzeba Macierewiczem ich obu na dno pociągnąć. Minister mówi o potrzebie powołania komisji specjalnej w sprawie Antoniego Macierewicza. Sugeruje, że istnieje deal pomiędzy prokuratorem generalnym a Prawem i Sprawiedliwością, który uniemożliwia pociągnięcie polityka PiS do odpowiedzialności karnej.

14. Jacek Krawiec, szef Orlenu, deklaruje wsparcie dla rządu przed wyborami samorządowymi. 12 września chce zorganizować koncert U2 na Stadionie Narodowym i pokryć jego koszty. – Trzy tygodnie września, tuż przed wyborami samorządowymi, to moim zdaniem powinno dobrze wyglądać. Najlepiej, jakby był sukces sportowy przy okazji [w tym czasie w Polsce mają się odbyć mistrzostwa świata w siatkówce – red.]. Cichy [Jacek Cichocki, szef kancelarii premiera – red.] miał rozmawiać z Karpińskim i z Donaldem też, bo rozumiem, że ta impreza musi być godna – snuje przedwyborczy plan szef spółki.

15. Jacek Krawiec i Paweł Graś sugerują, że prokuratura przygotowuje się już na nowe rozdanie polityczne i przejęcie władzy przez PiS. Wskazują na sprawę Marka Serafina, byłego wiceprezesa Orlenu. Został on w grudniu 2011 r. zatrzymany przez ABW pod zarzutem korupcji. W efekcie musiał odejść z zarządu koncernu. Krawiec twierdzi, że za chwilę sprawa Serafina będzie umorzona. – Tak, tak, prokuratura też już widać coraz dziwniejsze te werdykty wydaje. Już czeka, już patrzy na sondaże – puentuje Graś.

16. W podobny sposób na wypadek zmiany władzy przygotowują się, zdaniem Krawca i Grasia, spółki Skarbu Państwa. Pada przykład: PZU. Zdaniem Krawca wykupuje reklamy w prawicowym tygodniku „W Sieci”. Relacjonuje, że zwracał na to uwagę prezesowi tej firmy. W odpowiedzi miał usłyszeć, że to „potencjalni klienci”. – Już się ustawiają – podsumowuje szef Orlenu.

17. Paweł Graś przyznaje, że rozdzielenie funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego było błędem: – Żadnych środków sobie państwo nie zostawiło, żeby działać. Jacek Krawiec chwali zaś współpracę z ABW. – Po zmianach dużo lepiej się współpracuje z ABW, zupełnie inny klimat. Już nie ma szukania, chodzenia, knucia, szczucia – opowiada szef Orlenu.

18. Włodzimierz Karpiński i Jacek Krawiec omawiają wyborczy pomysł ministra skarbu. „Kobiety w spółkach skarbu państwa”. Intencje są proste. Więcej kobiet w zarządach ma pomóc premierowi w politycznych wojnach z lewicą. – Czuję się w obowiązku dostarczać mu paliwa. Robić swoje rzetelnie, ale w różnych tych obszarach wylewarowania się politycznego dostarczyć mu paliwa – opowiada minister skarbu.

19. Krawiec opowiada, jak podczas wieczoru wyborczego w 2011 r. premier stwierdził, że teraz paliwo może być już po 7 zł. Pada sugestia, że przed wyborami cena paliwa była sztucznie utrzymywana na niższym poziomie. – Wszystkie chwyty dozwolone – komentuje minister skarbu w odpowiedzi.

20. Stanisław Gawłowski z Piotrem Wawrzynowiczem omawiają kłopoty systemu emerytalnego. Biznesmen stwierdza, że za 30 lat wszyscy będą otrzymywać emeryturę w wysokości 700, 900, 1200 zł, czyli umożliwiającą przeżycie na poziomie wegetacji. – Bo to jest ten problem taki właśnie, który ja mam z tymi emeryturami, że ja nie wierzę, że to dojedzie – mówi Wawrzynowicz. Wiceminister środowiska odpowiada: – Ja też. 


Najnowszy numer "Wprost" będzie dostępny w formie e-wydania w najbliższą niedzielę od godziny 20.
"Wprost" jest dostępny również w wersji do słuchania .

Tygodnik "Wprost" można zakupić także za pośrednictwem E-kiosku
Oraz na  AppleStore GooglePlay