Lista 100 najbogatszych Polaków i farmaceutyczna katastrofa. Co w nowym "Wprost"

Lista 100 najbogatszych Polaków i farmaceutyczna katastrofa. Co w nowym "Wprost"

Dodano:   /  Zmieniono: 13
W tym numerze „Wprost” – jak co roku pod koniec czerwca – „Lista 100 najbogatszych Polaków”. Z roku na rok dostać się na nią coraz trudniej. W zeszłym roku, żeby pojawić się na setnym miejscu, trzeba było mieć w portfelu przynajmniej 230 mln zł. W tym roku już o 10 mln zł więcej. Gdyby nie gigantyczne 14 mld zł kredytu na zakup operatora sieci komórkowej Plus, na pierwszym miejscu znalazłby się Zygmunt Solorz-Żak. Na razie jednak zestawienie po raz kolejny otwiera Jan Kulczyk. Szczegóły rankingu – w najnowszym wydaniu tygodnika „Wprost”.
We "Wprost" piszemy także o tym, ze ustawa refundacyjna miała dać Polakom dostęp do tanich i nowoczesnych leków. Ale jak to bywa z podobnymi obietnicami, skończyło się farmaceutyczną katastrofą. Do Polski trafiają starsze generacje leków, Polacy wydają na nie najwięcej w historii, a tych, na które ich stać, nie ma w aptekach, bo masowo wywożone są za granicę.

Na łamach „Wprost” także o tym, że coraz więcej Polaków pracuje na własny rachunek. Według badań Eurostatu na umowach nieetatowych pracuje aż 27 proc. z nas. Nie ma danych, ilu wolnych strzelców pracuje tak z wyboru, a ilu zmusza do tego szara rzeczywistość na rynku pracy. Więcej o polskich freelancerach – w poniedziałek we „Wprost”.  

We „Wprost” także o zapleczu, które wspiera Pawła Kukiza. A będą to środowiska konserwatywno-liberalne: biznes i think tanki. Rockmen ruszy więc do wyborów uzbrojony w program i mocnych kandydatów, do tego wolny od skrajności narodowców i roszczeniowców. W skład ekipy walczącej o miejsca w Sejmie i Senacie wejdą m.in. Związek Przedsiębiorców i Pracodawców, Centrum im. Adama Smitha, Warsaw Enterprise Institute, Stowarzyszenie KoLiber i środowiska kojarzone z republikańskim think tankiem. Ruch o charakterze pospolitego ruszenia, którego spoiwem były do tej pory bunt, walka z partiokracją i wprowadzenie jedno mandatowych okręgów wyborczych, zmienia swój status. Jeśli ostateczna umowa zostanie podpisana, Kukiza będą wspierać m.in. Cezary Kaźmierczak, prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, Andrzej Sadowski, prezydent Centrum im. Adama Smitha, i prof. Robert Gwiazdowski, prezes Warsaw Enterprise Institute. Dzięki nim Kukiz nie będzie już tylko rywalizował o emocje, ale będzie w stanie przekonywać wyborców swoim programem. Szczegóły – w najnowszym wydaniu tygodnika.

Wieść gminna niesie, że piszę program gospodarczy dla Pawła Kukiza. Nie piszę, bo już mam. Jak pan Paweł zechce z niego skorzystać – proszę bardzo. Pani Ewa, panowie Jarosław, Janusz, Leszek czy Ryszard – także – pisze na łamach „Wprost” wspomniany już Robert Gwiazdowski. I dodaje, że celem zmian, które proponuje jest zwiększenie wynagrodzeń netto młodych ludzi bez uszczerbku dla budżetu państwa. Jak – o tym w poniedziałek na łamach „Wprost”.

We „Wprost” także o… antysystemowej modzie. Politycy uważani za antysystemowych mają awersję do zapinania
marynarki, znamienną dla osób niechcących podporządkować się kanonom elegancji, a przez to sugerujących, że pochodzą „z ludu”. Jednak, nie licząc Pawła Kukiza, ich ubiór antysystemowości całkowicie przeczy – pisze na łamach „Wprost” Michał Zaczyński. I zwraca uwagę, że Paweł Kukiz nosi się jak Fidel Castro. Patrząc na stare zdjęcia kubańskiego przywódcy, jedyne co ich różni, to zarost. Z kolei Janusz Korwin-Mikke wygląda trochę karykaturalnie, jakby w połowie drogi między strojem fabrykanta a artystą wodewilu. Wizualnie najmniej antysystemowy wydaje się Zbigniew Stonoga, który przejął styl typowy dla pracowników niższego szczebla podczas casual Friday. Więcej o strojach współczesnych rewolucjonistów – na łamach tygodnika.

„Wprost” pisze także o tym, jak Platforma chce ukraść referendum Pawłowi Kukizowi. Liderzy tej partii wiedzą, że jeśli nie zdołają tego zrobić, będą musieli oddać władzę. Wygranie batalii z Kukizem wymaga jednak zastosowania zupełnie innych środków niż toczenie walki z Jarosławem Kaczyńskim. Liderem PiS i Antonim Macierewiczem można było straszyć jak Babą Jagą. W przypadku znanego rockmana taka strategia nie zadziała. Trzeba go będzie pokonać w Internecie. Kampanią na tym polu ma kierować Rafał Trzaskowski. Ale Platforma ma jeszcze jeden plan. Musimy ukraść Kukizowi referendum. Ludzie pomyślą, że skoro godzimy się na te same pomysły, to po co głosować na antysystemowca – mówi Antoni Mężydło. Jak PO chce odzyskać wyborców? Szczegóły w nowym „Wprost”.

W nowym „Wprost” również o tym, że nowa propozycja resortu finansów o ograniczeniu transakcji gotówkowych pomoże urzędnikom fiskusa zyskać całkowity wgląd w nasze portfele. Trzy tysiące euro, czyli ok. 12 tys. zł, to limit transakcji bezgotówkowych zaproponowany przez Ministerstwo Finansów w ramach opinii do projektu ustawy o prawie działalności gospodarczej. W praktyce oznacza to, że wszystkie transakcje, których wartość przekroczy tę kwotę, mogą się odbywać wyłącznie za pośrednictwem banków. To znacząca zmiana, zwłaszcza że obecnie obowiązujący limit wynosi 15 tys. euro (ok. 60 tys. zł). Sektor bankowy proponuje jeszcze bardziej radykalne rozwiązania. NBP postuluje zmniejszenie limitu transakcji bezgotówkowych do 1 tys. euro. Więcej – na łamach tygodnika.

„Wprost” pisze także o tym, że po modzie na lokalne jedzenie czy rodzime gry komputerowe przyszedł czas na wakacje w Polsce. Dlatego „Wprost” wystartował właśnie z cyklem artykułów „Polska na lato”. Będzie pokazywać miejsca nieoczywiste, nowe lub zapomniane, odrestaurowane, z nowym pomysłem na siebie. Te związane z kulturą i z naturą. Wszystkie warte odwiedzin. W tym numerze – miejsca dla rodzin z dziećmi, dla seniorów i dla zamożnych wczasowiczów.

Nowy numer „Wprost” trafi do kiosków w poniedziałek, 22 czerwca 2015 r. E-wydanie tygodnika będzie dostępne w nowej aplikacji na czytaj.wprost.pl.