Polakom "umowy śmieciowe" nie przeszkadzają. Ponad połowa zatrudnionych w ten sposób nie chce etatu

Polakom "umowy śmieciowe" nie przeszkadzają. Ponad połowa zatrudnionych w ten sposób nie chce etatu

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. © Patryk Kosiński /Fotolia.pl)
Większość pracujących na umowę-zlecenie lub umowę o dzieło jest zadowolonych ze swojej formy zatrudnienia i nie chciałoby jej zmienić - wynika z badań CBOS.
Używane przez polityków i dziennikarzy określenie "umowy śmieciowe” to zatem spore nieporozumienie. Te wyniki nie dziwią Cezarego Kaźmierczaka, szefa Związku Przedsiębiorców i Pracodawców. – Podczas rozmów o pracę Polacy coraz częściej pytają, czy mogą liczyć na większe pieniądze w zamian za rezygnację z umowy o pracę – mówi. – Pracując na etacie, zarabiamy znacznie mniej, w zamian dostając złudne poczucie stabilizacji. Na szczęście zaczynamy rozumieć, że to jedynie efekt psychologiczny - dodaje.

Co ciekawe, wśród zatrudnionych na umowy cywilnoprawne praktycznie nie ma zwolenników lewicy, która najgłośniej deklaruje troskę o nich. Głosowanie na Zjednoczoną Lewicę deklaruje tylko 1,2 proc. z nich, a na Partię Razem – 0 proc. – Te wyniki potwierdzają, że lewica w Polsce nie rozumie rzeczywistości i nie ma kontaktu z ludźmi – ocenia Kaźmierczak.

Na pytanie: "Czy pracując na umowie śmieciowej, chciałbyś zmienić swoją formę zatrudnienia, wiedząc, że zarabiałbyś wtedy mniej?" 59 proc. respondentów odpowiedziało: "wolę pozostać na umowie cywilnoprawnej". 31 proc. wolałoby zarabiać mniej, ale mieć umowę o pracę. 10 proc. badanych powiedziało, że nie ma zdania w tej kwestii.

Tekst został opublikowany w najnowszym wydaniu tygodnika "Wprost”, który trafił do kiosków w poniedziałek, 2 listopada 2015 r. E-wydanie tygodnika będzie dostępne w niedzielę o godz. 20:00. "Wprost" można zakupić także  w wersji do słuchaniaoraz na  AppleStore GooglePlay.