Rafał Trzaskowski zapowiada realizację pierwszych obietnic. Wśród nich in vitro i darmowe żłobki

Rafał Trzaskowski zapowiada realizację pierwszych obietnic. Wśród nich in vitro i darmowe żłobki

Rafał Trzaskowski
Rafał TrzaskowskiŹródło:Newspix.pl / Krzysztof Burski
Od czwartku Rafał Trzaskowski oficjalnie piastuje urząd prezydenta Warszawy. Bo zaprzysiężeniu przyszedł czas na przedstawienie planu pracy na najbliższe miesiące. Nowy włodarz stolicy zapowiedział, jakie obietnice wyborcze chce realizować w pierwszej kolejności.

W czwartek 22 listopada został zaprzysiężony na prezydenta stolicy. Jeszcze tego samego dnia pojawił się w TVN24, gdzie został zapytany o pierwsze decyzje, które zamierza podjąć. – Darmowe żłobki, pakiet senioralny i pakiet dotyczący służby zdrowia i in vitro – powiedział polityk. Dodał, że w poniedziałek poda więcej informacji na temat swoich pierwszych decyzji.

„PiS nie jest tak infantylny"

Nowy włodarz y został zapytany także o współpracę z rządem w kontekście faktu, że podczas kampanii wyborczej to  cieszył się poparciem ministrów, którzy obiecywali wsparcie na duże inwestycje typu metro. – Jeżeli rząd złożył tego typu zobowiązania, to będzie je realizował, bo złożył obietnice warszawiakom. Rząd nauczył się jednego: szantaż z Polakami nie działa – stwierdził Trzaskowski. Dodał, że według niego nie jest tak infantylny i będzie chciał współpracować z samorządem”. Podkreślił jednak, że „nie jest spokojny” w kwestii tej współpracy.

Trzaskowski wypowiedział się także na temat marszu 11, listopada, który pierwotnie został zakazany przez , ale ostatecznie odbył się pod patronatem prezydenta i rządu, po uchyleniu decyzji przez sąd. – Nie mam nic przeciwko marszom, demonstracjom, pod warunkiem, że nie dzieją się (na nich – red.) rzeczy niedopuszczane, jak faszyzm czy rasizm – powiedział prezydent Warszawy. Dodał, że decyzja jego poprzedniczki o zakazaniu marszu nie była błędem. – Nie było pewne, że rząd weźmie odpowiedzialność za bezpieczeństwo. Tu nie ma miejsca na odcienie szarości. Tu nie ma miejsca na faszyzm, my na to nie pozwolimy – podsumował.

Czytaj też:
Hanna Gronkiewicz-Waltz dziękuje warszawiakom. „12 lat – to szmat czasu”