Warszawa rezygnuje z fajerwerków w sylwestra, co z finałem WOŚP? Jest komentarz Owsiaka

Warszawa rezygnuje z fajerwerków w sylwestra, co z finałem WOŚP? Jest komentarz Owsiaka

Światełko do nieba. WOŚP 2018
Światełko do nieba. WOŚP 2018Źródło:X-news
Prezydent stolicy poinformował, że w tym roku podczas miejskiej imprezy sylwestrowej z troski o dobro zwierząt nie będzie pokazu fajerwerków. W związku z tym pojawiły się pytania o pokaz pirotechniczny podczas finału WOŚP. Sprawę skomentował Jurek Owsiak.

Rafał zapowiedział, że podczas miejskiego sylwestra nie będzie pokazu fajerwerków. Prezydent stolicy powiedział, że zamiast tego ratusz zorganizuje pokaz laserowy. Dzięki tej decyzji dołącza do miast, które zrezygnowały z witania nowego roku sztucznymi ogniami i petardami. W ubiegłych latach zdecydowały się na to już władze Krakowa, Poznania, Słupska, Białegostoku i Sosnowca. Kilka dni temu taką decyzję podjęli prezydent Torunia Michał Zaleski oraz rządzący Olsztynem Piotr Grzymowicz. Decyzje samorządowców są podyktowane troską o dobro zwierząt. Po ogłoszeniu decyzji Trzaskowskiego zaczęły pojawiać się pytania, czy podobna decyzja zostanie wydana również w przypadku finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, który odbywa się dwa tygodnie po Nowym Roku. O godzinie 20 tradycyjnie organizowany jest pokaz pirotechniczny pod nazwą „Światełko do nieba”. Do sprawy na swoim profilu na  odniósł się Jurek Owsiak.

Co na to Jurek Owsiak?

„Nasz pokaz pod Pałacem Kultury i Nauki, trwa dokładnie 4 minuty i śmiem twierdzić, że głośniej brzmi muzyka, która temu towarzyszy, niż samo strzelanie. Jest to poruszające widowisko świetlno-muzyczne, które realizowane jest przez profesjonalną, doświadczoną ekipę. Jest ono także odpowiednio zabezpieczone, także przed opadającymi z nieba pozostałościami po sztucznych ogniach” – zapewnił szef WOŚP. Owsiak podkreślił, że „znacznie bardziej niebezpieczne są prywatne pokazy fajerwerków organizowane przez mieszkańców”. „W Warszawie co roku w ten sposób w niebo wylatuje jeśli nie miliony, to na pewno setki tysięcy wszelkiego rodzaju pocisków. I to nie cichych, ale wręcz przeciwnie – dudniących jak kanonada z broni pancernej. Każdego roku media mówią też o tym, że takie prywatne pokazy, prowadzone bez umiejętności i zachowania środków ostrożności, potrafią kończyć się pożarami, wypadkami, urazami i czasem bardzo niebezpiecznymi zdarzeniami” – tłumaczył Owsiak.

facebook

W dalszej części swojego wpisu szef WOŚP dodał, że rozumiejąc właścicieli zwierząt chciałby ich namówić do tego, aby spróbowali wpłynąć na całkowity zakaz handlowania wszelkiego rodzaju materiałami pirotechnicznymi, które masowo strzelane są z trawników, balkonów, klatek schodowych i na osiedlowych ulicach. Owsiak zapewnił, że jeśli pojawi się urzędowy zakaz, pokazu fajerwerków w trakcie 27. finału WOŚP nie będzie. Pytany o możliwość zorganizowana pokazu laserowego szef WOŚP powiedział, że jest niemożliwe, ponieważ „lasery kosztują bajońskie pieniądze”.

Czytaj też:
Warszawa bez pokazu pirotechnicznego w Sylwestra. „Bąbel wygląda na zadowolonego”