Pod koniec sierpnia dwie poznańskie restauracje – Parma i Rukola oraz Papavero – ogłosiły, że nie będą wpuszczać do lokali dzieci poniżej 6 roku życia. Restauratorzy z Parmy i Rukoli udostępnili także zdjęcia, na których widać zniszczenia dokonane przez najmłodszych klientów.
Galeria:
Tak wygląda restauracja po wizycie rodziny z dziećmi
Problem braku kontroli rodziców nad zachowaniem dzieci w restauracjach poruszyła także stołeczna restauracja Viet Street Food znajdująca się na Saskiej Kępie. „Co byśmy nie napisali to będzie źle, więc powstrzymamy się od komentarzy, bo wiadomo że bombelki, że to dzieci itd. Nikt nie ma i nie miał nigdy do dzieci pretensji bo to »tylko dzieci« ale niestety, rodzice nie ogarniają” – napisali właściciele lokalu w poście zamieszczonym na Facebooku.
„Nie pisaliśmy, że poniszczone, że połamane bo to »tylko dzieci« ale chyba rodzice widzą jak dzieci mają nowe zabawki w domu?! To jest przykre, bo robimy to w dobrej wierze a finalnie jesteśmy źli bo zwracamy uwagę, żeby nie lepić babek na stole czy nie wynosić zabawek do domu bo to dla wszystkich” – stwierdzili restauratorzy. W dalszej części wpisu podkreślili, że od następnego sezonu plac zabaw dla dzieci zostanie zlikwidowany.
Jedna z internautek stwierdziła w komentarzach, że właściciele restauracji mieliby znacznie mniej sprzątania, gdyby przygotowali dla dzieci piaskownicę. Przedstawiciele lokalu podkreślili, że już kiedyś w kąciku dla dzieci znajdowała się piaskownica, jednak piasku starczało maksymalnie na dwa dni a dzieci robiły babki z piasku na stołach.
Czytaj też:
Kalisz. Oskarżony zmarł podczas rozprawy sądowej
Restauracja Viet Street Food pokazała zniszczenia po wizycie dzieci