Informacja o zatrzymaniach pojawiła się w piątek rano. Jak przekazało radio RMF FM, wśród zatrzymanych znajduje się jeden z najbardziej poszukiwanych gruzińskich przestępców, który za wschodnią granicą określany był mianem autorytetu w swojej dziedzinie – „wor w zakonie”.
Siedmiu Gruzinów w rękach policji
Więcej informacji o całym przebiegu sprawy udzieliła policja. Jak się dowiadujemy, działania śródmiejskich funkcjonariuszy rozpoczęły się w kwietniu po tym, jak z jednego z samochodów zaparkowanych przy ul. Nowogrodzkiej przy użyciu urządzenia do zagłuszania sygnałów skradziona została broń palna oraz amunicja.
Podejrzanego o tę kradzież policjanci zatrzymali kilka dni temu przy ul. Żurawiej. Podczas przeszukania jego domu z Józefinie w powiecie mińskim funkcjonariusze znaleźli plecak pochodzący z kradzieży, a także skrzypce pochodzące z innego rabunku.
Dalsze działania doprowadziły funkcjonariuszy do wsi Nowy Konik w powiecie mińskim. „Realizacja wymagała odpowiedniego przygotowania, z uwagi na potwierdzoną informację o tym, że przebywające tam osoby są uzbrojone. W takich sytuacjach jak ta nie ma miejsca na najmniejszy błąd, a bezpieczeństwo policjantów było sprawą nadrzędną” – przekazała policja.
Siedem jednostek broni, narkotyki, sfałszowane dokumenty
Funkcjonariusze na miejscu zatrzymali pięciu Gruzinów i Gruzinkę w wieku między 33 a 50 lat. Na terenie posesji policjanci zabezpieczyli siedem jednostek broni palnej i 206 sztuk amunicji. „Jeden z pistoletów został wcześniej skradziony na terenie warszawskiego Śródmieścia. Część z ujawnionej broni widniała w policyjnych systemach jako utracona w wyniku kradzieży, część miała usunięte numery fabryczne” – czytamy.
Ponadto przy zatrzymanych znaleziono urządzenia do zagłuszania sygnałów, LSD i najpewniej sfałszowane dokumenty. Wszyscy zatrzymali usłyszeli zarzut posiadania broni palnej bez zezwolenia, jeden z zatrzymanych usłyszał zarzut posiadania narkotyków, kolejnemu usuwanie znaków identyfikacyjnych, a jeszcze kolejnemu kradzież.
Czytaj też:
Zabójstwo czterech osób w pustostanie w Warszawie. Podejrzany wpadł w NiemczechCzytaj też:
Chwile grozy w Stalowej Woli. 1,5-roczne dziecko na parapecie trzeciego piętra