„Lex Czarnek” to próba ręcznego sterowania sumieniami i umysłami uczniów odc. 43

– W szkole dziecko na pewno dowie się o świetlanej przeszłości kardynała Wyszyńskiego, ale nie dowie się, że byli księża patrioci, którzy wspierali PRL. Uczniowie dowiedzą się, że istnieje środowisko ekologiczne, ale jest ono skrajnie lewackie. „Lex Czarnek” odbiera autonomię szkoły dyrektorom, uczniom i nauczycielom. To próba sterowania sumieniami i umysłami milionów uczniów. Za pośrednictwem dyrektora minister Czarnek chce dotrzeć do głowy dziecka, po to, żeby realizować myśl pana marszałka Terleckiego o potrzebie zbudowania nowego absolwenta na wzór i podobieństwo ministra Czarnka – mówi Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego, który jest gościem w programie „Mówiąc Wprost”.