Jest rolniczką, mówi wprost: Jesteśmy przyzwyczajeni do pomidorów o smaku wody
Jakby komuś powiedzieć, że za dziesięć lat będzie miał super gospodarstwo i super klientów, będzie dostarczał produkty premium do restauracji, ale dziesięć lat musi się przemęczyć, to na pewno nikt by na to nie poszedł. Nie wiem, dlaczego się nie poddałam, mogłam w sumie już po dwóch latach zrezygnować i iść do innej pracy, mogłam robić cokolwiek innego – wyznała we „Wprost Przeciwnie” Kamila Sułek, rolniczka prowadząca ekologiczne gospodarstwo i edukująca w sieci na temat życia i pracy na wsi.